Poszukiwany od stycznia mężczyzna odnalazł się 800 metrów pod ziemią
47-latek we wrześniu został zwolniony z pracy w kopalni Wujek-Śląsk. Właśnie tam, w rudzkiej części zakładu, odnaleźli go górnicy.
2011-02-22, 11:45
Posłuchaj
Jak poinformował rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego Wojciech Jaros, w kopalni zgłoszono zauważenie kogoś, kto prawdopodobnie nie powinien się tam znajdować.
Podczas kontroli w jednym z wyrobisk natrafiono na byłego pracownika kopalni. Nie miał przy sobie indywidualnej karty identyfikacyjnej, lampy ani aparatu ucieczkowego. Okazało się, że 47-latka od stycznia poszukuje rodzina.
Odwodnionego mężczyznę przewieziono na powierzchnię. W asyście policji odwieziono go do szpitala.
Mężczyzna pracował w kopalni Wujek-Śląsk 20 lat. Rzecznik wyjaśnił, że to właśnie znajomość kopalni, procedur związanych ze zjazdami oraz sposobu na omijanie systemu wielokrotnej kontroli prawdopodobnie pomogły mu w dostaniu się pod ziemię.
W związku z tym zdarzeniem we wszystkich kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego uruchomiono procedury, mające zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości przez uszczelnienie systemu kontroli.
IAR,kk
REKLAMA