Tragedia w domu dziecka w Łódzkiem. Rzecznik praw dziecka apeluje do mediów
Musimy się skupić na pomocy dzieciom, które ucierpiały oraz były świadkami wydarzeń w domu dziecka w miejscowości Tomisławice w województwie łódzkim - podkreślił rzecznik praw dziecka. - Mam apel do mediów, aby ograniczyć spotkania, wywiady z rodzeństwem, rodzinami tych dzieci, a nie szukać sensacji - mówił Mikołaj Pawlak.
2023-05-10, 12:57
19-latek zatrzymany przez policję
Rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka poinformował, że z pierwszych ustaleń wynikało, że 19-latka do pokoju - przez otwarte okno - wpuściła ofiara ataku, Oliwia. Następnie miało dojść do kłótni, a 16-latkę próbowała ratować wychowawczyni z nocnego dyżuru, która została ranna.
Sprawca, uciekając z domu dziecka, na oślep atakował też inne osoby, które po drodze napotkał. Po godzinie mężczyzna został zatrzymany przez policję na terenie powiatu sieradzkiego. Wstępnie w rozmowie z policjantami przyznał się do dokonania zabójstwa.
Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak w środę wziął udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego wraz z władzami samorządu sieradzkiego, dyrektorami szkół i placówek, do których tymczasowo zostały przeniesione dzieci.
REKLAMA
Posłuchaj
"Skupiamy się na tym, żeby pomóc dzieciom"
- Skupiamy się na tym, żeby pomóc dzieciom, nie tylko tym, które były przy tym zdarzeniu. To są dzieci, które już doświadczyły bardzo trudnego życia (…). Proszę też mieć to na względzie. Mam apel do mediów, aby ograniczyć spotkania, wywiady z rodzeństwem, rodzinami tych dzieci, a nie szukać sensacji - powiedział Pawlak.
Posłuchaj
Zapewnił, że podejmowane są wszelkie niezbędne działania, żeby udzielić pomocy, aby "wszystkim dzieciom, całym rodzinom, wszystkim pracownikom, którzy sprawują pieczę nad dziećmi".
REKLAMA
- O każdym z dzieci musimy myśleć. Część rodzin wraca już z zagranicy do tych dzieci, każde z nich wymaga od nas największej uwagi - oznajmił.
ms/PAP, IAR
REKLAMA