Kreml nie płaci okupacyjnym administracjom. "Kara" za brak sukcesów na froncie
Okupacyjni zarządcy z nadania Moskwy, stojący na czele samozwańczych administracji na południu Ukrainy, przestali otrzymywać wynagrodzenia; władze Rosji postanowiły "ukarać" w ten sposób swoich podwładnych za brak sukcesów na froncie - powiadomił w środę portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.
2023-05-11, 07:49
Zaległości płacowe w "administracjach wojskowo-cywilnych" na podbitych przez Rosję terenach obwodu zaporoskiego sięgają od jednego do dwóch i pół miesiąca. Okupacyjne władze z nadania Kremla utrzymują, że dzieje się tak z powodu "trudności o charakterze biurokratycznym".
Celowe blokowanie wypłat
Jak jednak dowiedzieliśmy się od naszych informatorów, jest to celowe blokowanie wypłat przez Moskwę - czytamy na łamach rządowego serwisu.
Również w środę lojalny wobec Kijowa wiceprzewodniczący rady regionu chersońskiego Jurij Sobołewski przekazał doniesienia, że podobna sytuacja ma miejsce na Chersońszczyźnie. Lokalni ukraińscy kolaboranci, którzy podjęli tam współpracę z wrogiem, mają się czuć "porzuceni" przez swoich mocodawców i starać się za wszelką cenę wyjechać do Rosji.
Zobacz także:
- Sukces ukraińskich kontrataków. "Rosjanie nie wytrzymują naporu, cofają się"
- Ukraiński sukces w Bachmucie. Duża część Grupy Wagnera rozbita
dn/PAP
REKLAMA