Kolejne ostrzały krytycznej infrastruktury na Ukrainie. Chodzi o rurociąg amoniaku

Siły rosyjskie wielokrotnie ostrzeliwały rurociąg amoniaku w obwodzie charkowskim - poinformował gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow cytowany przez Reuters. Inwestycja ta może być kluczowa w przedłużeniu umowy umożliwiającej bezpieczny eksport zboża i nawozów z portów Morza Czarnego.

2023-06-07, 03:08

Kolejne ostrzały krytycznej infrastruktury na Ukrainie. Chodzi o rurociąg amoniaku
Kazachska ropa trafia do Niemiec poprzez ropociąg Przyjaźń, biegnący przez terytorium Rosji, Białorusi i Polski. Zgoda strony rosyjskiej na ten przesył wywołała pytanie o to, co tak faktycznie kupują obecnie Niemcy. Foto: nostal6ie/ Shutterstock

Rurociąg amoniaku, najdłuższy na świecie, rozciąga się na długości około 2470 kilometrów, od rosyjskiego Togliatti nad Wołgą do trzech portów nad Morzem Czarnym. Został zamknięty od czasu inwazji Moskwy na Ukrainę w lutym 2022 roku.

Od jego ponownego otwarcia może zależeć przedłużenie w przyszłym miesiącu inicjatywy Black Sea Grain, czyli umowy zawartej w lipcu 2022 r. w celu pomocy w walce z globalnym kryzysem żywnościowy - pisze Reuters.

"Nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia"

Nie odnotowano wycieku po wtorkowym ostrzale, który uderzył w rurociąg w pobliżu wsi Masiutówka i nocnego ostrzału w pobliżu wsi Zapadne, powiedział Ołeh Syniehubow Ołeh, gubernator obwodu charkowskiego na Ukrainie.

"Nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi" – napisał Syniehubow w Telegramie.

REKLAMA

Inicjatywa Morza Czarnego

22 lipca ubiegłego roku Ukraina i Rosja, przy udziale Turcji i Organizacji Narodów Zjednoczonych, zawarły umowę powołującą "Black Sea Initiative" służącą umożliwieniu eksportu ukraińskiego zboża drogą morską.

Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell napisał wtedy oświadczeniu, że to porozumienie ma kluczowe znaczenie dla dalszego obniżania światowych cen żywności i zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego na całym świecie. - Żywność nigdy nie powinna być wykorzystywana jako broń - podkreślił wtedy szef unijnej dyplomacji.

Czytaj także:

[ZOBACZ TAKŻE] "Rosja jest strategicznym wrogiem". Marcin Przydacz komentuje wypowiedź Miedwiediewa o Polsce:

PAP, IAR/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej