Rosja organizuje wybory na okupowanej Ukrainie. Zapowiada głosowania nawet na terenach, których nie kontroluje
Władze w Moskwie chcą, aby wybory lokalne na terenach Ukrainy, które okupuje odbyły się tak jak w całej Rosji 10 września. Niezależni komentatorzy przewidują jednak, że do tego czasu Kreml nie będzie kontrolować większości obszaru obecnie okupowanych obwodów.
2023-06-15, 16:17
Centralna Komisja Wyborcza - organ kremlowskiego reżimu ogłosiła, że 10 września przeprowadzi wybory na okupowanych terytoriach Ukrainy. Tego dnia w całej Rosji będzie odbywało się głosowanie na przedstawicieli władz lokalnych i regionalnych.
Moskwa wbrew dwustronnym porozumieniom i łamiąc międzynarodowe prawo w 2014 roku ogłosiła aneksję Krymu, a w 2022 roku obwodów: ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego.
W ubiegłym tygodniu z wnioskiem o przeprowadzenie wyborów na okupowanych terytoriach zwrócili się do Centralnej Komisji Wyborczej przedstawiciele okupacyjnej administracji. W tym samym czasie popierające reżim partie zapowiedziały, że wystawią swoich kandydatów.
Rosja nie kontroluje wszystkich terenów
Po zapoznaniu się z wnioskami i konsultacjach z Kremlem, Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła, że przeprowadzi wybory w zaanektowanych regionach. Jednak Komisja nie podała w komunikacie, że Rosja nie kontroluje wszystkich miejscowości, których aneksję ogłosiła.
REKLAMA
Na wszystkich odcinkach frontu Ukraińcy rozpoczęli ofensywę i metr za metrem posuwają się do przodu, wypierając wojska agresora ze swojej ziemi. Niezależni komentatorzy przewidują, że do września Moskwa nie będzie kontrolować większości obszaru obecnie okupowanych obwodów. Natomiast prawnicy ostrzegają, że każdy kto zaangażuje się w nielegalny proces wyborczy zostanie oskarżony o zbrodnię wojenną i stanie przed międzynarodowym trybunałem.
Już od dłuższego czasu Moskwa zmusza mieszkańców terenów okupowanych do przyjmowania obywatelstwa Federacji Rosyjskiej.
Posłuchaj
- Szkolenie ukraińskich żołnierzy na czołgach Abrams. Media: wkrótce będą gotowi do walki
- Rosji brakuje pieniędzy, więc chce przejąć za bezcen zagraniczne firmy
IAR/łs
REKLAMA