Wygrana z Niemcami dobrym omenem przed starciem z Mołdawią. "Serce się cieszy"
Kiedy popatrzymy z perspektywy czasu, nawet tych trzech dni, w głowach pozostaje wynik. Polska 1 - Niemcy 0. Na kartach historii dopiero drugie zwycięstwo z Niemcami, serce się cieszy. Oczy, które widziały sposób tej wygranej, każą spojrzeć bardziej krytycznie. Tomasz Kowalczyk podsumowuje ostatnie piłkarskie wydarzenia w Europie.
2023-06-19, 13:30
Jednak na pewno nie na naszego bramkarza, który utrzymuje formę na "World Class Level" już od 9 miesięcy. Wciąż nie ma mocnego na Wojtka Szczęsnego. Kiedy zliczymy celne strzały wybronione przez bramkarza Juventusu w meczach z Niemcami - tym piątkowym i tym w 2014 roku, gdy zbudowaliśmy morale drużyny na lata, mamy ich w sumie 18. Czasami w nieprawdopodobnych sytuacjach.
Polska wygrała z Niemcami. Są powody do optymizmu przed meczem eliminacji Euro 2024 z Mołdawią
Cieszy też forma Jakuba Kiwiora, który kilka dni po ślubie zapewnił sobie wspaniały prezent - pierwszego gola w narodowych barwach w 12 występie. Obrońca zadebiutował w kadrze dokładnie rok i jeden tydzień temu i jest już pewnym punktem reprezentacji.
W drużynie szybko rozwija się talent Jakuba Kamińskiego, który ma fantastyczne warunki motoryczne, szybkość, zwrotność i lekkość, jaką za najlepszych lat prezentował Kamil Grosicki. Na razie 1 gol w 10 meczach w biało-czerwonym stroju pomocnika Wolfsburga i jeden wiatrak, który zrobił z dwóch niemiecki zawodników.
Uderza też jego pozytywne nastawienie, uśmiech, chęć do rozmów i otwartość, które w połączeniu z wcześniej wymienionymi atutami piłkarskimi dają szanse na następny fantastyczny sezon na boiskach Bundesligi.
REKLAMA
Gorzej niż w klubie w meczach kadry wygląda za to zbierający fantastyczne recenzje we Francji Przemysław Frankowski, wybrany do jedenastki sezonu według L'equipe. Wygląda to tak, jakby zrzucał pelerynę superbohatera, kiedy pojawia się zgrupowaniach kadry. Gdy mamy praktycznie jedną szansę w drugiej połowie trzeba spróbować strzelić, a pomocnik RC Lens akurat wtedy się przewrócił.
Na hasło, którym kibice żegnali Kubę Błaszczykowskiego - więcej niż piłkarz - trzeba pracować latami i to właśnie nie tylko na boisku, ale też poza nim. W piątek zakończyła się epoka, żeby opisać, co wyprawiał latami legendarny pomocnik - trzeba więcej niż słów. Spróbujmy jednak - waleczny, charakterny, bezkompromisowy, niepodrabialny. Takich ludzi w kadrze będzie brakować najbardziej.
Hiszpania najlepsza w Lidze Narodów. Chorwacja tylko ze srebrnym medalem
Podobne pożegnanie szykuje się w kadrze Chorwacji, Luka Modrić mógł w końcu poprowadzić "Vatrenih" do wielkiego tryumfu. Z kadrą zdobył już srebro i brąz na mistrzostwach świata i większość kibiców, oraz trener Zlatko Dalić za punkt honoru postawili sobie tym razem złoty medal, mimo że mowa tylko o finale Ligi Narodów.
Nic jednak z tego, bo Hiszpanie odrobili lekcję ze strzelania rzutów karnych, po beznadziejnym konkursie w 1/8 finału mistrzostw świata z Marokiem gdzie piłka ani razu nie wpadła do bramki Bono, tym razem 6 strzałów i tylko jedno pudło, co wystarczyło na zwycięstwo w jedenastkach 5:4.
REKLAMA
To pokazuje, jak w krótkim czasie można poprawić element, który szwankował w drużynie La Furia Roja też na Euro 2020. Mimo końcowego zwycięstwa nie zmienia się też problem z wykańczaniem akcji. Tylko jeden celny strzał w 120 minut to tyle samo co we wspominanym meczu 1/8 finału z Marokańczykami.
Hiszpania pod wodzą nowego trenera Luisa de la Fuente mocno się zmieniła. Ma więcej jakości, na boisku nie brakuje charakteru, ale o powtórzenie sukcesu z kadrą do lat 21, czyli zwycięstwie tym razem w seniorskich mistrzostwach Europy z doświadczonym szkoleniowcem za sterami bez zwiększenia konkurencji na pozycji numer 9. będzie trudno. Na szczęście Hiszpanie mają trochę talentów - po mistrzostwach Europy do lat 21 pewnie będzie szansa sprawdzić, czy w seniorskiej drużynie przebiją się Abel Ruiz, czy Sergio Camello. A my chcielibyśmy mieć pewnie taki problem - kłopot z klasyczną dziewiątką, ale umiejętność zdobycia złotego medalu. Niewykluczone, że za kilka lat będziemy mogli sprawdzić, czy to możliwe, na razie cieszmy się z tego co daje na Robert Lewandowski.
Posłuchaj
>>> Komentarz piłkarski <<<
REKLAMA
red
REKLAMA