Opinie Tuska o migracji. Szynkowski vel Sęk: Rekordowy szpagat. Jak ludzie to wytrzymują?

Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk przypominał, że Donald Tusk jeszcze niedawno atakował inicjatywę budowy muru na granicy z Białorusią i kontestował działania zmierzające do jej uszczelnienia, a dziś ubiera się w szaty obrońcy polskich granic. 

2023-07-03, 17:07

Opinie Tuska o migracji. Szynkowski vel Sęk: Rekordowy szpagat. Jak ludzie to wytrzymują?
Donald Tusk sprzeciwiał się wzmacnianiu polskiej granicy kiedy szturmowali ją arabscy migranci przy wsparciu białoruskiego specnazu.Foto: Schutterstock/Twitter/MON

- Donald Tusk sprawia wrażenie, jakby testował odporność swoich wyborców na maksymalny szpagat polityczny - powiedział minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk odnosząc się do słów lidera PO ws. polskiej polityki migracyjnej.

Minister podkreślił, że polskie zarządzanie legalną migracją i weryfikacja przybywających do naszego kraju są bardziej skrupulatne, niż w krajach zachodnich.

Szef PO Donald Tusk zamieścił w niedzielę na swoim profilu na Twitterze nagranie, w którym odniósł się do kwestii polityki migracyjnej. "Oglądamy wstrząśnięci sceny z brutalnych zamieszek we Francji - i właśnie teraz Kaczyński przygotowuje dokument, dzięki któremu do Polski przyjedzie jeszcze więcej obywateli z państw takich jak: Arabia Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria czy Islamska Republika Pakistanu" – mówił w nagraniu Tusk.

Tusk testuje swoich wyborców

Szymon Szynkowski vel Sęk komentując tę wypowiedź powiedział, że Donald Tusk "robi wrażenie jakby testował odporność wyborców PO na maksymalny szpagat polityczny, czy też piruet".

REKLAMA

"Ubieranie się w szaty obrońcy granic i polityka, który jest sceptyczny wobec migracji jest czymś zupełnie niebywałym, biorąc pod uwagę, że Donald Tusk atakował inicjatywę budowy muru na granicy z Białorusią. Kontestował działania zmierzające do uszczelnienia granicy. Kiedy rząd walczył z atakiem hybrydowym mówił, że osoby próbujące się przedostać przez granicę z Białorusią to są biedni ludzie, którymi trzeba się zaopiekować. W tej chwili nawołuje do obrony i bezpieczeństwa granic" – powiedział minister ds. UE.

Tusk czekał na Paryż w Warszawie

Szynkowski vel Sęk przypomniał też, że gratulując prezydentowi Francji zwycięstwa w wyborach Tusk stwierdził, że czeka na Paryż w Warszawie. - Zastanawiam się, jak wyborca Platformy Obywatelskiej wytrzymuje tego rodzaju wygibas propagandowy. Myślę, że to wszystko bardzo dużo mówi o wiarygodności Donalda Tuska - ta wiarygodność jest w tej chwili na poziomie zerowym - podkreślił.

Minister ds. UE dodał, że nie można w żaden sposób porównywać migracji nielegalnej z legalną. - Nasze zarządzanie legalną migracją jest bardziej skrupulatne, niż w krajach zachodnich. Żeby móc uzyskać zezwolenie na pracę, a następnie wizę wjazdową, trzeba dopełnić wszystkich procedur. Te liczby, którymi posługują się politycy PO, to dane dotyczące wydanych zezwoleń na pracę. Ze 130 tys. osób, które otrzymały takie zezwolenia, wizy wjazdowe ostatecznie otrzymało i wjechało do Polski kilkakrotnie mniej. To też dowodzi skrupulatności naszej weryfikacji - zauważył.

To są osoby oczekiwane w naszym kraju

Przypomniał, że do Polski przybywają osoby oczekiwane na rodzimym rynku pracy. - Mamy dziś jeden z najniższych poziomów bezrobocia w UE. Pracodawcy po prostu szukają rąk do pracy. Nie mogąc znaleźć pracowników w Polsce, szukają poza naszymi granicami, w różnych krajach. Co ciekawe tych pracowników w innych krajach w dużej skali szukają prezydenci dużych miast z Platformy Obywatelskiej. Donald Tusk będzie ich chyba musiał pilnie poinformować o swojej najnowszej politycznej wolcie - powiedział Szynkowski vel Sęk.

REKLAMA

Jak dodał, gdy zainteresowani podjęciem pracy w Polsce obcokrajowcy przejdą drobiazgową weryfikację, mogą uzupełnić polski rynek pracy. - To, co robimy, to jest zupełnie co innego, niż nielegalna migracja, czy też mechanizm relokacyjny, w ramach którego nie mielibyśmy żadnej kontroli nad tym, kto wjeżdża do Polski. Przysłano by narzucony nam przez KE kontyngent osób, które mielibyśmy wpuścić do naszego kraju - wpuścić, bądź płacić kary. Temu się trzeba zdecydowanie sprzeciwić - zaznaczył minister.

Czytaj także:

Zobacz także: Jan Dziedziczak o fiasku polityki migracyjnej w Europie Zachodniej

PAP/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej