Grecja walczy z pożarami. Ewakuowane kurorty, ogień strawił domy

Sytuację mocno utrudnia silny wiatr. Straż pożarna poinformowała, że ogień potrzebował zaledwie dwóch godzin, by pokonać dystans 12 km - podał portal Yeni Safak.

Od wtorku rano we wschodniej części Grecji, w Atenach, w częściach Peloponezu, a także na wyspach na Morzu Egejskim obowiązuje najwyższy, czwarty stopień zagrożenia pożarowego.

Gaszenie z ziemi i z powietrza

Na południe od Aten, w okolicach Saronidy, z żywiołem walczy ponad 200 strażaków, w użyciu jest 68 wozów, siedem samolotów i sześć helikopterów. Drugi pożar, który wybuchł w pobliżu kurortu Lutraki, ok. 80 km na zachód od Aten, gasi 20 zastępów straży.

Policja zatrzymała ruch na niektórych odcinkach autostrady z Aten do Koryntu.

REKLAMA

Rzecznik straży pożarnej powiedział, że zarówno w Saronidzie, jak i w Lutraki spłonęły domy mieszkalne, ale pełna ocena strat będzie możliwa dopiero po ugaszeniu ognia - podał portal Ekathimerini.

Upały wysuszyły roślinność

Grecja - jak zwraca uwagę portal - przeszła w ubiegłym tygodniu pierwszą tegoroczną falę upałów przekraczających 40 st. C, a meteorolodzy przewidują, że kolejna nadejdzie jeszcze w tym tygodniu.

Ekstremalne ciepło wysuszyło zarośla na górskich zboczach i sosnowe lasy, co pozwala na bardzo szybkie rozprzestrzenianie się ognia.

• Pożar na La Palmie "wymyka się spod kontroli". Ewakuowano ponad 4 tys. ludzi
• Pożar w przedszkolu na warszawskim Ursynowie. Przyczyną uderzenie pioruna. Ewakuowano dzieci i opiekunów

PAP/IAR/fc