Płonie składowisko odpadów w Zielonej Górze. Minister Moskwa: nie ma ryzyka rozprzestrzenienia się pożaru

"Żadne z ujęć wody nie jest zanieczyszczone. Dotychczasowe pomiary jakości powietrza nie wskazują przekroczeń" - napisała na Twitterze.

Anna Moskwa, która jest na miejscu działania służb, przekazała, że w akcji gaszenia pożaru uczestniczy 200 strażaków, są też 64 wozy. "Służby pracują całą noc. Jutro rano sztab kryzysowy" - dodała.

Pożar hali nie rozprzestrzenił się na inne budynki

- Nie ma ognia, który się rozprzestrzenia; udało się obronić budynki stojące nieopodal płonącej hali odpadów k. Zielonej Góry - mówi rzecznik prasowy Lubuskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Kaniak. Ruch na linii kolejowej na wysokości składowiska nadal jest wstrzymany - dodał.

Zastrzegł jednak, że nie można mówić o pełnym opanowaniu pożaru.

W związku z pożarem składowiska z chemikaliami w Zielonej Górze premier Mateusz Morawiecki odbył narady z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, ministrem Zbigniewem Hoffmannem nadzorującym RCB, a także z kierownictwem MSWiA, MKiŚ i wojewodą lubuskim. Sztab kryzysowy zwołany przez wojewodę kieruje działaniami na miejscu. Monitorowane jest powietrze pod kątem obecności niebezpiecznych dla ludzi substancji, przeprowadzono serię pomiarów, które będą kontynuowane.

Do mieszkańców okolicznych gmin i powiatów rozesłany został alert RCB informujący o sytuacji związanej z pożarem. Nie ma potrzeby ewakuacji mieszkańców sołectwa Przylep w Zielonej Górze.

• Zielona Góra: płonie hala z toksycznymi odpadami. "Akcja gaśnicza na pewno potrwa wiele godzin"
• "Przygotowujemy się na różne ewentualności". Premier odbył narady ws. pożaru w Zielonej Górze

dn/IAR