Zakażenia legionellą na Podkarpaciu. Odnotowano dwa kolejne zgony
Zmarły kolejne dwie osoby, u których stwierdzono zakażanie bakterią legionelli. Przedstawiciele podkarpackiej służby zdrowia informują, że wszystkie zmarłe osoby miały choroby współistniejące.
2023-08-30, 10:32
Już 16 osób zmarło z potwierdzoną bakterią Legionella. U kolejnych dwóch pacjentów potwierdzono zakażenie - poinformował w środę sanepid.
Sanepid opublikował najnowsze dane o zakażeniach legionellą na terenie Podkarpacia. Zmarły dwie kolejne osoby. To pacjenci przyjęci do szpitala 26 i 27 sierpnia. Tym samym, od początku rozpoznania zakażeń bakterią, zmarło już 16 osób.
Jak przekazał Jaromir Ślączka, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-epidemiologicznej w Rzeszowie, wszystkie zmarłe osoby miały choroby współistniejące.
Kolejne zakażenia na podkarpaciu
Sanepid potwierdził także dwa nowe zakażenia legionellą. To oznacza, że liczba chorych na legionellozę zwiększyła się do 155. Wszyscy pacjenci hospitalizowani są w szpitalach na terenie Rzeszowa, powiatu rzeszowskiego, Dębicy, Przemyśla, Kolbuszowej, Łańcuta, Sędziszowa Małopolskiego, Jasła i Lublina.
REKLAMA
Zobacz także na tvp.info: Ognisko legionelli w hiszpańskim mieście; jedna osoba nie żyje
Najwięcej osób z legionellą jest w Rzeszowie – 104 pacjentów. W powiecie rzeszowskim – 35, w dębickim jest czterech pacjentów, trzech w powiecie ropczycko-sędziszowskim, dwóch w powiecie łańcuckim.
Po jednym zakażeniu odnotowano u pacjentów z powiatów: jasielskiego, przeworskiego, przemyskiego, kolbuszowskiego, niżańskiego, stalowowolskiego oraz powiatu opolskiego (województwo lubelskie).
Czytaj również na i.pl: Legionelloza jest spowodowana bakteriami Legionella
REKLAMA
Cały czas prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia. W czwartek sanepid ma podać wyniki kolejnych próbek wody pobranych do badań laboratoryjnych.
Czytaj także:
- Legionelloza w Polsce. Były główny inspektor sanitarny uspokaja: nie ma powodów do paniki
- Legionella w rzeszowskiej wodzie. Żaryn: nic nie wskazuje na sabotaż, ale służby nadal pracują
Zobacz także: "Legionella nie rozprzestrzenia się tak jak COVID-19". Krzysztof Saczka o kolejnych zakażeniach na Podkarpaciu
PAP/łs
REKLAMA