"Za systemy wodociągowe w Polsce odpowiadają samorządy". Rzecznik rządu o zakażeniach legionellą
W czwartek w Programie 3 Polskiego Radia rzecznik rządu Piotr Müller pytany, czy rząd podejmie nadzwyczajne działania w związki z zakażeniami legionellą, wskazał, że "za systemy wodociągowe w Polsce odpowiadają samorządy, natomiast rząd odpowiada za nadzór nad inspekcją sanitarną, która kontroluje samorządy".
2023-08-31, 10:35
Rzecznik rządu pytany w Programie 3 Polskiego Radia, czy rząd podejmie jakieś nadzwyczajne działania ws. przypadków zakażeń legionellą, podkreślił, że za systemy wodociągowe w Polsce odpowiadają samorządy.
- My jako rząd odpowiadamy za nadzór nad Głównym Inspektoratem Sanitarnym i powiatowymi inspektoratami i one kontrolują samorządy w tej chwili. Nadzorujemy to i teraz właściwe wytyczne i kary, jeśli będzie to konieczne, będziemy nakładać na podmioty, które nie spełniły wymogów - powiedział Müller.
Posłuchaj
Zobacz także na tvp.info: Ognisko legionelli w hiszpańskim mieście; jedna osoba nie żyje
Kolejne przypadki legionelli
W środę rzeszowski sanepid poinformował, że zmarło 16 osób z potwierdzoną bakterią legionella, a liczba chorych na legionellozę na Podkarpaciu zwiększyła się do 155. Wszyscy pacjenci hospitalizowani są w szpitalach na terenie Rzeszowa, powiatu rzeszowskiego, Dębicy, Przemyśla, Kolbuszowej, Łańcuta, Sędziszowa Małopolskiego, Jasła i Lublina.
REKLAMA
Źródło zakażenia nadal nie jest znane. Wiadomo natomiast, że legionella występuje w wodzie i rozmnaża się w temperaturze 20-50 stopni Celsjusza. Przypadki zakażeń bakterią odnotowano też w innych województwach.
Czytaj również na i.pl: Legionelloza jest spowodowana bakteriami Legionella
- Legionelloza w Polsce. Były główny inspektor sanitarny uspokaja: nie ma powodów do paniki
- Legionella w rzeszowskiej wodzie. Żaryn: nic nie wskazuje na sabotaż, ale służby nadal pracują
- Legionella w Lubelskiem. Sanepid nadzoruje jakość wody i sytuację epidemiologiczną
- Potwierdzony przypadek zakażenia legionellą w kolejnym województwie. Pacjentka w ciężkim stanie
PAP/IAR/jb
REKLAMA
REKLAMA