Rosyjski opozycjonista wysłany potajemnie do kolonii karnej. Miejsca pobytu nie znają nawet adwokaci

Rosyjski opozycjonista Władimir Kara-Murza, który w kwietniu br. został skazany na 25 lat więzienia, został potajemnie wysłany do kolonii karnej, gdzie ma odbywać wyrok. Miejsca jego pobytu nie znają nawet adwokaci.

2023-09-04, 20:40

Rosyjski opozycjonista wysłany potajemnie do kolonii karnej. Miejsca pobytu nie znają nawet adwokaci
Opozycjonista Kara-Murza wysłany potajemnie do kolonii karnej. Foto: PAP/YURI KOCHETKOV

Jak napisała na Twitterze żona opozycjonisty - Jewgienija - Kara-Murza został wysłany "w nieznanym kierunku, tuż przed swymi urodzinami [przypadającymi 7 września - red.], tak aby, nie daj Boże, nie otrzymał w tym dniu słów poparcia z całego świata".

Rosyjski opozycjonista wysłany do kolonii karnej

Jak podkreśliła, tzw. etap - czyli transportowanie więźnia pomiędzy różnymi zakładami karnymi, gdy poza służbami więziennymi nikt nie ma z nim kontaktu - jest "być może najniebezpieczniejszym momentem w życiu więźnia politycznego".

Kara-Murza został skazany w kwietniu br. w procesie, który toczył się za zamkniętymi drzwiami. Od tego czasu był przetrzymywany w areszcie w Moskwie. Adwokat Wadim Prochorow powiedział, że opozycjonistę wysłano do kolonii karnej, nie czekając na orzeczenie sądu kasacyjnego w sprawie wyroku.

Zobacz również na tvp.info: Rosja na łasce Chin. Banki z ChRL zastępują zachodnie

REKLAMA

Antywojenny Komitet Rosji

Kara-Murza, który 7 września ukończy 42 lata, był współpracownikiem zamordowanego w 2015 roku byłego wicepremiera Rosji Borysa Niemcowa. Zaangażował się w nagłaśnianie za granicą naruszeń praw człowieka w Rosji; m.in. zabiegał o przyjęcie w USA "ustawy Magnitskiego", dotyczącej sankcji wobec przedstawicieli Rosji. W 2015 i 2017 roku przeżył dwie próby otrucia.

Po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę Kara-Murza wraz z innymi opozycjonistami utworzył Antywojenny Komitet Rosji. Aktywiści wzywali społeczność międzynarodową do uznania przedstawicieli władz na Kremlu, które wydały rozkaz ataku na Ukrainę, za "zbrodniarzy wojennych winnych złamania prawa międzynarodowego".

Czytaj także w i.pl: Rosjanie nie kupują wersji Kremla, że Prigożyn zginął w katastrofie. Za dużo wątpliwości

Opozycjonista jest synem znanego dziennikarza Władimira Kara-Murzy, a wśród jego przodków wymieniany jest pisarz i historyk Rosji Nikołaj Karamzin. Kara-Murza ukończył studia w Wielkiej Brytanii i ma obywatelstwo tego kraju. Krótko po studiach wrócił do Rosji, by pracować tam jako dziennikarz, po czym zaangażował się w działalność opozycyjną.

REKLAMA

Czytaj również:

PAP,pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej