Prezes PiS: "demokraci", a chcą bojkotować referendum; mają dysponentów za granicą

Prawo i Sprawiedliwość podczas konwencji wojewódzkiej w Elblągu przedstawiło kandydatów do Sejmu i Senatu z Warmii i Mazur. To między innymi minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, oraz wiceministrowie Błażej Poboży oraz Olga Semeniuk - Patkowska. Prezes PiS Jarosław Kaczyński nawiązując do hasła wyborczego "Bezpieczna przyszłość Polaków" mówił między innymi o referendum, które - jak zaznaczył - jest najwyższą formą demokracji bezpośredniej. Wytknął opozycji, że ta chce referendum zbojkotować.

2023-09-13, 19:00

Prezes PiS: "demokraci", a chcą bojkotować referendum; mają dysponentów za granicą
Jarosław Kaczyński: "Bezpieczna przyszłość Polaków" - dla nas to hasło nie jest puste, zawiera coś co robiliśmy, róbmy i mamy zamiar robić.Foto: Facebook PiS

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział podczas spotkania z mieszkańcami Elbląga, że zbliżające się wybory są najważniejsze od 1989 roku. - Tamte decydowały o dalszym biegu wydarzeń w Polsce - oczywiście w innych warunkach, w innych okolicznościach - i te też będą o tym decydowały - ocenił.

- Odnieśmy się do naszego hasła: "Bezpieczna przyszłość Polaków". Dla nas to hasło nie jest puste. Ono wyraża coś co robiliśmy, robimy i mamy zamiar robić, i to na różnych płaszczyznach, we wszystkich wymiarach tego pojęcia, jakim jest bezpieczeństwo - oświadczył prezes PiS.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński: zapewniamy "Bezpieczną Przyszłość Polaków" (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

Sytuacja seniorów

Lider koalicji rządzącej podkreślił znaczenie bezpieczeństwa Polaków na różnych płaszczyznach, zaczynając od wieku emerytalnego. - My robimy wszystko, by te emerytury wzrastały - powiedział.

- Zależy nam na losie Polaków. Nasi przeciwnicy nie przejmowali się seniorami. Nasz rząd dba o seniorów, dba o bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne Polski. Na Zachodzie bezpieczeństwo kobiet jest zagrożone, ale u nas tak nie jest - podkreślił Jarosław Kaczyński. 

REKLAMA

Zobacz także w TVP Info: Kaczyński: Od ośmiu lat krzyczą o dyktaturze, a teraz połowa PO do mnie dzwoni [WIDEO]

Bezpieczeństwo granic

Jarosław Kaczyński odniósł się także do bezpieczeństwa granic oraz nacisku Europy na wprowadzenie przymusowej relokacji. Powiedział, że "nasi poprzednicy chcieli sprowadzać tysiące imigrantów do Polski". - Donald Tusk kwestionował budowę muru na granicy. My na polsko-białoruskiej granicy postawiliśmy barierę i granica została obroniona - wskazał.

- Przypomnijmy sobie naszych przeciwników - otóż oni mówili, że właściwie nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o liczbę ewentualnie przyjętych. (...) A sprawa granicy polsko-białoruskiej ? Co tam się wyprawiało - Tusk przyjeżdżał i mówił, że trzeba do tego trzeba dodać jeszcze przewody elektryczne - znaczy chciał to porównać z tymi przeszkodami, ogrodzeniami, które były wokół obozów koncentracyjnych... Coś obrzydliwego. My się przecież bronimy. To nie są żadni prawdziwi migranci, to ludzie zwożeni przez Łukaszenkę, a w gruncie rzeczy Putina, by zdestabilizować Polskę - dodał prezes PiS.

Jak podkreślił, "gdybyśmy się nie bronili", doszłoby do "wielkiej destabilizacji kraju", a Polska zostałaby wyłączona z systemu wspierania zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. - Taki był plan. Dzięki nam, dzięki ogrodzeniu on się nie powiódł, ale przecież mógł powieść - zaznaczył Kaczyński

REKLAMA

Referendum

Ocenił także, że "bezrobocie w tym regionie było duże, ale za naszych rządów spadło tu niemal dwukrotnie". - Kwestie bezpieczeństwa poruszamy w referendum. Druga strona uważa, że nie można łączyć referendum z wyborami, ale to nie jest prawda. Nie ma w tej kwestii żadnych przeszkód prawnych - powiedział.

- 15 października będziemy wybierać pomiędzy bezpieczeństwem, a tym czy decyzje dotyczące naszego państwa będą konsultowane z Berlinem lub Brukselą. Zapowiedzi Donalda Tuska nt. tego, co zrobi po wygranych wyborach oznaczają koniec praworządności w Polsce - podkreślił.

- Chcemy, aby sądy były obiektywne, a nie takie jak z doktryny Sławomira Neumanna. Zapewniam, że tym razem reforma sądownictwa nam się uda! - wskazał.

"Mają dysponentów w Berlinie i Brukseli"


– My jesteśmy jednoznacznie przeciw, a oni? Kiedy zadać im to pytanie, nie chcą wyraźnie powiedzieć "nie", a na sumieniu mają tu bardzo dużo – mówił Jarosław Kaczyński o politykach opozycji. Podkreślił, że to kolejna ze spraw poruszanych w ogólnokrajowym referendum zaplanowanym razem z wyborami parlamentarnymi na 15 października. Dodał, że referendum "jest najwyższą formą demokracji, demokracji bezpośredniej".

– I ci "demokraci" twierdzą, że nadużyciem jest łączenie referendum z wyborami. Przecież chodzi o to, by była jak najwyższa frekwencja. My po prostu chcemy te dwie rzeczy połączyć – mówił.

REKLAMA

Jak zaznaczył, nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań konstytucyjnych czy ustawowych.

– Czyli, krótko mówiąc, my mamy tutaj dwie sytuacje: wybór między bezpieczeństwem, i to szeroko rozumianym, a tymi, którzy tego bezpieczeństwa nie chcą zapewnić, bo oni po prostu mają dysponentów poza Polską. Jeżeli ktoś dotąd w to nie wierzył i mówił, że to nasza propaganda, to jeżeli oglądał ostatni odcinek, wczorajszy, filmu "Reset", tego cyklu filmów, to mógł zobaczyć, że nawet sprawa emerytur była uzgadniana z panią Merkel. Proszę państwa, chcecie takiej Polski, w której decyzje odnoszące się do całkowicie wewnętrznych spraw, do spraw Polaków, będą uzgadniane w Berlinie czy nawet w Brukseli? Czy chcecie być obywatelami czy ludnością? – pytał prezes PiS.

"Rafał Trzaskowski jest skrajnym lewicowcem"

- Nie dajmy się nabrać na Rafała Trzaskowskiego! - zaapelował też prezes PiS. - Donald Tusk nie ma poglądów, ale Rafał Trzaskowski jest skrajnym lewicowcem. W tej kampanii różne chwyty będą stosowane i trzeba na nie być czujnym - ocenił.

Jak dodał, "PO mówi o piekle kobiet, ale to piekło kobiet było właśnie za ich rządów". - Oni kobietom podnieśli wiek emerytalny. Za rządów PO-PSL kobiety nie były bronione przed oprawcami domowymi. Dziś kobiety i dzieci są chronione - wskazał.

REKLAMA

Zaznaczył, że "nasze ugrupowanie ma program, który liczy 150 punktów rozpisanych na 300 stron". - Ten program jest spójny i przeliczony. Dziś Polska się zbroi. Nasi poprzednicy likwidowali jednostki wojskowe - my zapewniamy Bezpieczną Przyszłość Polaków w sferze militarnej, społecznej i finansowej - dodał.

Powiedział także, że "doganiamy Zachód i chcemy zrealizować nasz program, który na to pozwoli. Potrzebna do tego jest dobra władza. Władza, która kocha Polskę. My Polskę kochamy!".

Nowy program PiS

W sobotę, podczas konferencji w Końskich, prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o propozycjach programowych ugrupowania. Prawo i Sprawiedliwość zamieściło w mediach społecznościowych grafikę, w której wskazuje swoje "osiem konkretów" - propozycji przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 15 października.

Główne propozycje PiS to: emerytury stażowe, programy "Przyjazne Osiedle", "Lokalna półka", "Bon szkolny - Poznaj Polskę", "Dobry posiłek", świadczenie 800+, a także darmowe leki i autostrady.

REKLAMA

Czytaj także:

ng/Twitter/jb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej