Jednolite stanowisko prezydenta i rządu. Polska powie w Europie twarde "nie" paktowi migracyjnemu

2023-10-05, 12:00

- Prezydent i rząd prezentują jednolite stanowisko i sprzeciwiają się przymusowej relokacji - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim. Głowa państwa udaje się na szczyt Grupy Arraiolos w Porto, zaś szef rządu na posiedzenie Rady Europejskiej w Granadzie, gdzie kwestie migracyjne będą jednym z ważniejszych punktów obrad.

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że przeprowadził konsultacje z premierem Mateuszem Morawieckim przed posiedzeniem Rady Europejskiej w Granadzie i szczytem Grupy Arraiolos w Porto. W Granadzie Polskę reprezentować będzie szef rządu, a w Porto - prezydent Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że głównym tematem rozmów będą kwestie dotyczące migracji. Dodał, że stanowisko jego i rządu jest niezmienne w tej kwestii, a Polska sprzeciwia się pomysłom na rozlokowywanie migrantów w państwach członkowskich UE. - Konsekwentnie mówimy "nie" przymusowej relokacji migrantów w ramach paktu migracyjnego i takie stanowisko sprzeciwu będziemy prezentowali na spotkaniach międzynarodowych w ramach UE - oświadczył prezydent Duda. 

Pakt migracyjny nie eliminuje przyczyn problemu, ale jedynie jego skutki

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że problem migracyjny nie jest nowy. Zwrócił uwagę, że już w 2015 roku rząd Donalda Tuska i Ewy Kopacz zgodził się system kwotowy. Wyjaśnił jednak, że takiej polityce sprzeciwiło się Prawo i Sprawiedliwość od początku objęcia władzy. - My jako Zjednoczona Prawica sprzeciwiamy się takiemu rozwiązaniu, że jeśli pojawia się problem, to zamiast mu zapobiegać, próbuje się ten problem narzucić wszystkim - podkreślał.


Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda: stanowisko prezydenta i rządu ws. paktu migracyjnego jest jednolite/IAR 0:27
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

- W 2015, 2016 roku udało nam się storpedować te propozycje o przymusowej relokacji migrantów, zdecydowanie się temu sprzeciwiliśmy, walczyliśmy o to, by tego systemu kwotowego nie było jako systemu niesprawiedliwego - wskazywał. Jak mówił, zaproponowany obecnie pakt migracyjny jest niesprawiedliwy, a jednocześnie nie eliminuje przyczyn problemu, ale jedynie jego skutki.

- I dzisiaj, kiedy ten problem wraca, kiedy znowu próbuje się go rozwiązywać poprzez usuwanie skutków i znów de facto przymusową relokację migrantów w ramach paktu migracyjnego, który został zaproponowany - my cały czas konsekwentnie mówimy "nie", sprzeciwiamy się temu i takie stanowisko sprzeciwu będziemy razem z panem premierem prezentowali dzisiaj i jutro na spotkaniach międzynarodowych w ramach UE, w których będziemy brali udział - oświadczył Andrzej Duda.

Polska skutecznie broni swoich granic

W podobnym tonie wypowiadał się premier Mateusz Morawiecki, który podkreślał wagę ochrony granic Polski i Unii Europejskiej. - Znajdujemy się w punkcie zwrotnym, absolutnie decydującym o tym, jak będą w przyszłości traktowane polskie granice i suwerenność. Dla nas granice są świętością - zaznaczał premier Morawiecki.

REKLAMA

Posłuchaj

Premier M.Morawiecki o sprzeciwie Polski wobec paktu migracyjnego/IAR 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

Jak mówił, nie zamierza zgadzać się na narzucanie takich rozwiązań przez Unię Europejską. - Należy zadać jedno bardzo ważne pytanie - dlaczego mamy się godzić na ten dyktat z Brukseli? My się na to nie godzimy - zaznaczał.

Zobacz również na niezalezna.pl: „Pakt migracyjny to kapitulacja Europy, to samobójstwo europejskiej cywilizacji”. Są komentarze do SPOTU PiS

Zgadzał się ze słowami prezydenta, że rozwiązania zaproponowane przez UE w najmniejszym stopniu nie rozwiązują kryzysu, ale jedynie go potęgują. - Tworzy się coraz większy problem - oznacza to zapraszanie kolejnych setek łodzi wypełnionych nielegalnymi imigrantami. Nie chcemy w Polsce drugiej Lampedusy - zaznaczał szef rządu.

REKLAMA

Posłuchaj

Posłuchaj

Premier: nie chcemy w Polsce drugiej Lampedusy/IAR 0:20
+
Dodaj do playlisty

Polskie weto może być skuteczne

- Przedstawię twarde weto wobec nielegalnej imigracji na Radzie Europejskiej. Ale jest jeden warunek - ono będzie skuteczne, jeżeli będziemy mogli kierować sprawami kraju. Jeśli dojdzie do zmiany rządów na PO, to dojdzie do tragedii - podkreślił premier Morawiecki.

- W czerwcu 2018 roku postawiłem twarde weto i wówczas powstrzymaliśmy to szaleństwo, które dzisiaj na powrót jest realizowane. I można byłoby powiedzieć, że przecież tamto weto było skuteczne przez kilka lat, w związku z tym teraz to weto również będzie skuteczne. Tak, postawię twarde weto. Ale jest jeden warunek - ono będzie skuteczne, gwarantuję to państwu, jeżeli będziemy mogli kierować sprawami kraju - podkreślił szef rządu. Jak mówił, "jeśli dojdzie do zmiany rządów na PO, to dojdzie do tragedii". - Ponieważ wtedy - tak jak partia Tuska zgodziła się dwa dni temu w Brukseli - będą zaraz po wyborach realizowali plan przyjmowania nielegalnych imigrantów - stwierdził premier.


Posłuchaj

Premier: polskie weto będzie skuteczne, jeśli PiS utrzyma władzę/IAR 0:28
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Czytaj również na i.pl: Polska nie zaakceptuje szkodliwych rozwiązań ws. migracji. Referendum jest konieczne. Mówi o tym minister

Premier Morawiecki podziękował też prezydentowi Andrzejowi Dudzie za współpracę w tej sprawie. - Nie byłaby możliwa taka jednoznaczna decyzja Polski na forum międzynarodowym bez pana prezydenta. To nasze wspólne stanowisko i współpraca, a nie chaos, nie przeciąganie liny, nie brak podejmowania decyzji ze względu na klincz, ze względu na wzajemne przepychanki. To współpraca doprowadziła do tego, że jesteśmy skuteczni na forum międzynarodowym - podkreślił premier.

Zachowanie polityków PO w czasie kryzysu na białoruskiej granicy

Premier przypomniał również, że to politycy PO w czasie kryzysu na polsko-białoruskiej granicy w 2021 r. mówili, aby wpuścić wszystkich migrantów, a "kim są, ustali się później". Dodał, że inni z kolei porównywali polskich strażników granicznych do "nazistów z Auschwitz".

REKLAMA

- Sam lider PO (Donald Tusk) mówił o tym, że to są biedni ludzie, którzy poszukują swojego miejsca na ziemi. No to, szanowni państwo, mielibyśmy dzisiaj to "poszukiwanie ich miejsca na ziemi" akurat na polskiej ziemi, mielibyśmy muzułmańskich imigrantów, którzy destabilizowaliby sytuację w Polsce - powiedział.

Wszystkie problemy Europy wynikają z błędów Berlina

Zwracał również uwagę, że wszystkie obecne problemy Europy wynikają z błędnej polityki prowadzonej przez Berlin w ostatnich dziesięcioleciach. - Niemcy w ostatnich dziesięciu latach mylili się we wszystkich najważniejszych sprawach, w jakich można było się pomylić - mówił szef rządu.

Wskazał trzy najważniejsze kwestie. - Po pierwsze mylili się w kwestiach nielegalnej imigracji, poprzez swoją politykę zapraszania do Europy dziesiątek milionów nielegalnych imigrantów. Po drugie mylili się w swojej polityce energetycznej i po trzecie mylili się co do Rosji, czego tragiczne konsekwencje widzimy dzisiaj na Ukrainie - przypomniał.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR/PAP/Twitter/jp/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej