Wiceminister finansów: spodziewam się inflacji poniżej 7 procent

- Nic nie sprawdza się z prognoz opozycyjnych ekonomistów. Miało nie być węgla, węgiel był. Na początku roku była mowa, że inflacja wyniesie 20 proc., my zaś mówiliśmy, że dezinflacja zacznie się w marcu i tak było, choć jej skala jest niższa niż sądziliśmy. Ja spodziewam się, że inflacja na koniec roku spadnie poniżej 7 proc. - powiedział w poniedziałek wiceminister Soboń.

"Za rządów Zjednoczonej Prawicy spadło zadłużenie kraju do PKB"

- Miała być recesja, a będzie wzrost gospodarczy - dodał. Mówił także, że za rządów Zjednoczonej Prawicy zadłużenie kraju do PKB spadło o 2 pkt. proc., a za poprzedników wrosło ono o 7,5 pkt. proc. - Jak zaczynaliśmy rządy i wprowadziliśmy 500+, wszyscy mówili, że państwo zbankrutuje. Tymczasem z samego VAT mamy o 260 mld zł więcej, podczas gdy oni sobie podebrali 160 mld zł z OFE i 60 mld zł z prywatyzacji – dodał Soboń.

Gość Polskiego Radia przyznał, że poprzednicy sprywatyzowali ponad 900 spółek. - Każdego roku poprawiali dochody budżetu państwa o sprzedaż majątku narodowego. Zgodzili się na pakt migracyjny w 2015 roku, więc im nie ufam w żadnej kwestii. Nie ma powrotu do tego typu praktyk - zapewniał.

Czytaj także w Niezalezna.pl: Orlen odpowiada na materiał TVN24. "Tworzenie atmosfery sensacji i tajemnicy jest manipulacją"

We wrześniu, według szybkiego szacunku GUS, inflacja wyniosła 8,2 proc., podczas gdy w sierpniu było to 10,1 proc.

• Zjednoczona Prawica na czele z dużą przewagą nad KO. Sprawdź nowy sondaż
• "Bezpieczna przyszłość Polaków". Premier Morawiecki zapowiada kolejne spotkania

dn/IAR