Skandaliczne sceny w sparingu Radomiaka z Wisłą Płock. Sędzia postanowił zakończyć mecz
Mecz towarzyski Radomiaka z Wisłą Płock zakończył się prawdziwym skandalem. W 74. minucie gry zawodnicy obu drużyn rzucili się sobie do gardeł po spięciu Ediego Semedo z Adrianem Szczutowskim. Prowadzący spotkanie arbiter po kilku minutach awantury postanowił przedwcześnie zakończyć mecz i odesłać oba zespoły do szatni.
2023-11-17, 17:27
Przed rozpoczęciem piątkowego sparingu nic nie zwiastowało, że o mecz Radomiaka z płocką Wisłą będzie mówił ktoś poza kibicami obu klubów. Po pierwszej połowie płocczanie prowadzili 1:0 po golu Nikoli Sreckovicia. W drugiej, do pewnego momentu, również wszystko układało się z grubsza normalnie, aż do feralnej 74. minuty.
Wówczas Semedo popchnął Szczutowskiego, a ten upadł na murawę. Obaj zawodnicy wdali się w pyskówkę, a następnie przepychankę. Do walczącej dwójki po chwili dołączyli pozostali piłkarze, a na murawie rozgorzała wielka awantura.
Sędzia zdołał na moment zapanować nad boiskowym chaosem, ale gdy ukarał Semedo drugą żółtą kartką, szamotanina rozpoczęła się na nowo, z jeszcze większą mocą. Udział w niej wzięli niemal wszyscy zawodnicy obu zespołów obecni na boisku, a także rezerwowi. Interweniowały również sztaby szkoleniowe, które odciągały zdenerwowanych piłkarzy. Czerwoną kartkę obejrzał jeszcze Leandro Rocha.
Sędzia uznał, że tego już za wiele i na kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry przerwał mecz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Wisły 1:0 i ogromnym wstydem zarówno dla ekipy z 1. ligi, jak i dla jej ekstraklasowych rywali.
REKLAMA
Czytaj także:
- El. Euro 2024: kolejna drużyna zapewniła sobie awans. Węgrzy uratowali remis
- El. Euro 2024: Słowacja jedzie na mistrzostwa. Pomogły byłe gwiazdy Ekstraklasy
- El. Euro 2024: Cristiano Ronaldo pobił rekord świata
bg
REKLAMA