Zmiany w TK i KRS za pomocą uchwał Sejmu? Eksperci mają złe wiadomości dla polityków KO

2023-11-21, 08:55

Zmiany w TK i KRS za pomocą uchwał Sejmu? Eksperci mają złe wiadomości dla polityków KO
Politycy KO chcą przeprowadzić głęboką reformę wymiaru sprawiedliwości. Foto: Twitter/@KancelariaSejmu

Politycy KO twierdzą, że przejmą TK i odwołają sędziów z KRS uchwałami Sejmu. W opinii ekspertów jest to niezgodne z konstytucją. - Żadne akty, ustawy, uchwały, decyzje jakiegokolwiek organu, poza trybem określonym w konstytucji, nie są w stanie podważyć powołania na urząd sędziowski - podkreślił sędzia SN prof. Kamil Zaradkiewicz w TVP Info. 

Poseł KO Borys Budka powiedział, że wymiar sprawiedliwości należy naprawiać w odpowiedniej kolejności. - W pierwszej kolejności trzeba stwierdzić nieważność wyboru trzech sędziów TK, bo jest to wykonanie orzeczenia legalnego Trybunału z 2015 roku. To oczywiste, że to może stwierdzić Sejm, ponieważ Sejm musi naprawić grzech pierworodny popełniony w 2015 roku przez większość PiS - zaznaczył Budka w TVN24.

Jak informują media, tekst uchwały Sejmu ma być związany ze statusem sędziów TK wybranych przez Sejm i zaprzysiężonych przez prezydenta Andrzeja Dudę pod koniec 2015 r.; tamte nominacje wzbudziły wątpliwości ówczesnej opozycji i wielu przedstawicieli środowisk prawniczych, którzy zarzucali, że sędziowie zostali wybrani w sposób nieprawidłowy.

"Mogą startować w nowych konkursach"

Z kolej senator KO Adam Bodnar, typowany w mediach na ministra sprawiedliwości w koalicyjnym rządzie KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, oznajmił, iż osoby powołane przez KRS na wyższe stanowiska sędziowskie należy "zawrócić do poprzednich instancji sądowych". W jego ocenie ci, którzy weszli do stanu sędziowskiego, "niestety wracają na uczelnie, do zawodu adwokata, radcy prawnego i mogą startować w nowych konkursach".

O to, czy w Polsce istnieją "neo-sędziowie", pytany był w TVP Info sędzia Sądu Najwyższego prof. Kamil Zaradkiewicz. Zwrócił on uwagę, że od kilku lat politycy i media "świadomie i celowo" powtarzają terminy "neo-sędziowie", "neo-KRS", "Trybunał Julii Przyłębskiej".

REKLAMA

"To totalitarne wzorce" 

- To są terminy, które mają stygmatyzować osoby zajmujące wysokie stanowiska państwowe, by potem wrzucać je do jednego worka i przekonywać opinię publiczną o ich rzekomo wadliwym statusie i ich dehumanizować, co już nawiązuje do najgorszych totalitarnych wzorców - komentował.

Jak wskazał, posługiwanie się takimi terminami "służyć ma temu, by wskazywać, że te osoby są w jakiś sposób wadliwie powołane". Podkreślił, że jeżeli chodzi o sędziów TK, sądów powszechnych i administracyjnych, to oni mają gwarancje konstytucyjne. 

- Polegają one na tym, że ich status może być podważony wyłącznie w określonym w konstytucji trybie. Nie ma takiej możliwości, by ktokolwiek mógł stworzyć tryb nieznany konstytucji, gdy chodzi o ich status i możliwości ewentualnego jego podważenia, a w istocie rzeczy usunięcia z urzędu. Więc to wszystko są tylko opinie, które w sensie prawnym nie mają żadnego znaczenia - dodał Zaradkiewicz.

Art. 180 konstytucji

Wskazywał przy tym na art. 180 konstytucji, który dotyczy nieusuwalności sędziego. Jak wyjaśniał, jest to gwarancja stworzona przez konstytucję nie dla sędziów, tylko dla stron postępowań sądowych i dla obrotu prawnego.

REKLAMA

- Jeżeli wyobrazimy sobie sytuację, że nastąpi weryfikacja sędziów, którzy się nie podobają jednej władzy, to będą tacy sędziowie rotacyjni; jedni przyjdą, drudzy zostaną usunięci. Nieusuwalność jest gwarancją tego, żeby każdy z obywateli miał pewność, że uzyska wiążące, ostateczne rozstrzygnięte. Nieusuwalność powiązana jest ściśle z powołaniem przez prezydenta, co jest niewzruszalne - komentował sędzia.

- Jeśli chodzi o nieusuwalność sędziów, w trym zakresie konstytucja jest stosowana bezpośrednio. To oznacza, że żadne akty, ustawy, uchwały, decyzje jakiegokolwiek organu, żadne, nie są w stanie podważyć powołania na urząd sędziowski i żaden sędzia nie ma obowiązku, a nawet prawa podporządkowywać się tego rodzaju rozstrzygnięciom, czy to będzie rozstrzygnięcie parlamentu, czy sądu. Oczywiście poza trybem określonym w konstytucji - podkreślał.

Uchwały niezgodne z konstytucją

Również zdaniem konstytucjonalisty prof. Ryszarda Piotrowskiego ewentualna uchwała Sejmu w przedmiocie odwołania sędziów TK byłaby niezgodna z konstytucją. - Konstytucja wyklucza uznanie, że cel uświęca środki, ponieważ instytucje publiczne mają działać rzetelnie i sprawnie - powiedział Piotrowski. Zapytany o ewentualne zmiany w KRS uchwałą Sejmu podkreślił, że "byłaby ona niezgodna z konstytucją".

Jak PO-PSL wybrało sędziów "na zaś"

8 października 2015 r. Sejm VII kadencji wybrał - przede wszystkim głosami ówczesnej koalicji PO-PSL - pięciu nowych sędziów TK: Romana Hausera, Krzysztofa Ślebzaka, Andrzeja Jakubeckiego, Bronisława Sitka i Andrzeja Sokalę, którzy mieli być następcami trzech sędziów kończących kadencję 6 listopada i dwóch sędziów, których kadencje kończyły się w grudniu, a więc już w czasie następnej kadencji parlamentarnej.

REKLAMA

Przypomnijmy, że pod koniec kadencji rządów PO-PSL to Robert Kropiwnicki zgłosił poprawkę, na mocy której wybrano dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego "na zapas". Teraz został on wybrany do Krajowej Rady Sądownictwa.

Czytaj więcej:

25 listopada Sejm nowej, VIII kadencji przyjął zaproponowane przez PiS uchwały o stwierdzeniu braku mocy prawnej wyboru sędziów TK z 8 października. 2 grudnia Sejm wybrał zgłoszonych przez PiS Julię Przyłębską, Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego i Piotra Pszczółkowskiego na sędziów TK. Tych sędziów zatwierdził prezydent Duda.

3 grudnia 2015 r. TK uznał, że poprzedni Sejm wybrał dwóch sędziów TK w sposób niezgodny z konstytucją (w miejsce tych, których kadencja kończyła się w grudniu); wybór pozostałej trójki (w miejsce tych, których kadencja skończyła się w listopadzie) był z nią zgodny. TK uznał też wtedy, że prezydent ma obowiązek "niezwłocznego" odebrania ślubowania od każdego nowo wybranego sędziego.

REKLAMA

"Podważanie statusu sędziów narusza zasadę podziału władz"

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska w wystąpieniu podczas niedawnego Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK po przytoczeniu całej historii obsady Trybunału podkreśliła: "Każda próba podważenia statusu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, zarówno przez organy krajowe, jak i międzynarodowe, jest naruszeniem uprawnień Sejmu i Prezydenta oraz godzi w konstytucyjną zasadę podziału i równoważenia się władz".

Zobacz także: Zbigniew Kuźmiuk w Polskim Radiu 24

PAP/TVP Info/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej