"Suwerenność próbuje się włożyć do wagonu i wywieźć do Brukseli". Marlena Maląg o głosowaniu w PE
Naszą suwerenność, to, o co walczyły miliony Polaków, tak naprawdę próbuje się włożyć do takiego wagonu towarowego i zawieźć do Brukseli - oceniła w środę w rozmowie z TVP Info szefowa MRiPS Marlena Maląg.
2023-11-22, 22:02
Parlament Europejski w przyjętej w środę w Strasburgu rezolucji opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było za, 274 przeciw, a 44 wstrzymało się od głosu.
Wśród polskich europosłów, którzy poparli rezolucję, znalazło się 9 osób - Róża Thun, Marek Balt, Marek Belka, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut, Bogusław Liberadzki, Leszek Miller oraz Sylwia Spurek - wybranych do PE w 2019 r. z list Koalicji Europejskiej (PO, PSL, SLD, N., Zieloni) oraz Wiosny Roberta Biedronia. Europosłowie ci reprezentują frakcje Socjalistów i Demokratów oraz Renew i Zielonych.
Suwerenność próbuje się włożyć do wagonu
- To jest skandal, że przedstawiciele Polski, Polacy w Europarlamencie, głosują za tym, aby zmniejszyć suwerenność państw, aby dokonać zmiany w traktatach - powiedziała. Wskazała, że UE i bycie we Wspólnocie Europejskiej jest ważne, ale suwerenność każdego państwa jest najważniejsza.
REKLAMA
Pytana była również o atmosferę panującą w polskim parlamencie. - Przyglądam się oczywiście jako parlamentarzystka temu, co się dzieje w Sejmie i w jaki sposób tak naprawdę dzisiaj większość sejmowa chce przejąć władzę, i powiem tak: gen zemsty, który wychodzi - bo tutaj jednoznacznie wychodzi gen zemsty - dominuje - odpowiedziała.
Jakie dalsze działania?
Przyjęte przez PE w środę sprawozdanie komisji ds. konstytucyjnych ma trafić - zgodnie z zapowiedziami prezydencji hiszpańskiej - 12 grudnia pod obrady Rady ministrów ds. europejskich. Według prezydencji hiszpańskiej jest wystarczająca większość, żeby przekazać to dalej Radzie Europejskiej, która zwykłą większością głosów może zwołać Konwent. W skład Konwentu wchodzą przedstawiciele państw członkowskich i instytucji unijnych. Jego zadaniem jest praca nad traktatem, który następnie przekazuje Radzie Europejskiej. Przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje Konferencję Międzyrządową, po czym uzgodniony Traktat trafia do ratyfikacji przez państwa członkowskie.
Główne zmiany zapisane w dokumencie to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności - oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.
- Zmiany traktatów UE. Szynkowski vel Sęk: będziemy budować koalicję sprzeciwu
- Prof. Legutko ostrzega przed zmianami traktatów UE. "Kraje będą mieć mniej władzy, niż niemieckie landy"
PAP/mn
REKLAMA