Chcieli wysadzić bankomat dynamitem górniczym. Zostawili ślady, teraz siedzą w areszcie

- Próbowali wysadzić górniczym dynamitem bankomat z prawie 800 tys. zł. Dwaj włamywacze, spłoszeni przez ochroniarza, uciekli, lecz zostawili ślady. Wpadli w ręce policji. Usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu - poinformowała Prokuratura Krajowa. Śledczy sprawdzą też czarny rynek, na którym przestępcy zaopatrują się w materiały wybuchowe używane między innymi w kopalniach.

2023-12-04, 08:32

Chcieli wysadzić bankomat dynamitem górniczym. Zostawili ślady, teraz siedzą w areszcie
Bankomaty nadal są celem kradzieży. Foto: IAR

We Wrocławiu złodzieje próbowali wysadzić bankomat, w którym było 759 tysięcy 200 zł. Zostali jednak spłoszeni przez pracownika ochrony. Do wysadzenia urządzenia zamierzali użyć 335 gramów materiału wybuchowego oraz instalacji zapalnikowej.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, znaleźli dynamit używany w górnictwie oraz budownictwie. Zabezpieczyli również liczne przedmioty, w tym ze śladami linii papilarnych.

Podejrzani wpadli w ręce policji

Przedmioty zostały poddane badaniom przez biegłych z zakresu genetyki oraz daktyloskopii. Specjaliści wyodrębnili ślady biologiczne, na podstawie których ustalili materiał DNA.

Podejrzani wpadli w ręce policji. Okazało się, że na przedmiotach pozostawionych na miejscu zdarzenia było ich DNA. Ponadto w mieszkaniu jednego z nich ujawniono kolejne materiały wybuchowe.

REKLAMA

Prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu przedstawił zatrzymanym zarzuty dotyczące usiłowania włamania do bankomatu przy użyciu materiałów wybuchowych. Grozi im za to do 10 lat więzienia.

Z uwagi m.in. na obawę matactwa oraz grożącą podejrzanym surową karę na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanych areszt na 3 miesiące.

Prokuratorzy będą jeszcze sprawdzać, czy podejrzani mieli związek również z włamaniami do bankomatów, do jakich dochodziło od sierpnia 2023 r. w woj. wielkopolskim oraz lubuskim. W ich trakcie sprawcy używali materiałów wybuchowych.

Śledztwo ma charakter rozwojowy, prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.

REKLAMA

Czytaj także: Zmiana nazwiska i ucieczka za granicę nie pomogły. Polak zatrzymany w Holandii po 13 latach

PAP/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej