"Chcemy, aby mogła stać na własnych nogach". Antony Blinken o pomocy dla Ukrainy

W środę sekretarz stanu USA Antony Blinken w Waszyngtonie na konferencji prasowej podsumowującej 2023 rok powiedział, że "naszym celem jest, by Ukraina była w stanie stać na własnych nogach". Stwierdził też, że wsparcie ze strony USA i Europy dla Ukrainy było najlepszym przykładem idei "burden sharing", jaki widział w swojej karierze i dodał, że wsparcie musi być kontynuowane.

2023-12-20, 20:30

"Chcemy, aby mogła stać na własnych nogach". Antony Blinken o pomocy dla Ukrainy
Sekretarz stanu USA. Foto: martinbertrand.fr/shutterstock

Podsumowując mijający rok i kreśląc plany na kolejny Blinken przyznał, że Ukraina ma za sobą ciężki rok na polu bitwy, ale po raz kolejny pokazała, że potrafi stawić czoła jednej z największych armii świata, nie tracąc terytorium i wypychając rosyjską Flotę Czarnomorską z Krymu.

"NATO jest zjednoczone"

- Rosja jest słabsza wojskowo, gospodarczo i dyplomatycznie. NATO jest większe i silniejsze i bardziej zjednoczone, niż w jakimkolwiek momencie w swojej prawie 75-letniej historii - zauważył szef dyplomacji USA. Docenił jednocześnie wsparcie Europy dla Ukrainy, które wyniosło 110 mld dolarów wobec 70 mld ze strony Stanów Zjednoczonych.

- Mamy tu więc do czynienia w wypadku Ukrainy chyba z najlepszym przykładem "burden sharing" (podziału obciążeniami), jaki widziałem, odkąd jestem zaangażowany w te sprawy - powiedział Blinken.

Ponownie zaapelował do Kongresu o uchwalenie kolejnej porcji środków na pomoc Ukrainie, bo obecne są niemal wyczerpane, a administracja nie ma "magicznego garnka z pieniędzmi", który byłby alternatywą dla funduszy uchwalanych przez parlament.

REKLAMA

"Wsparcie jest konieczne"

- Wiemy, kto będzie szczęśliwy, jeśli z jakiegokolwiek powodu, ten wniosek budżetowy nie przejdzie - ci, którzy siedzą w Moskwie, Pekinie i Teheranie - oznajmił. Podkreślił, że wsparcie jest konieczne, by pomóc Ukrainie przetrwać zimę i kolejne miesiące. Zaznaczył przy tym, że Ukraińcy mają plany wyzwolenia kolejnych terytoriów spod rosyjskiej okupacji.

- Ale najważniejszą rzeczą jest zapewnienie, że dotrzemy do punktu, gdzie Ukraina będzie w stanie stać na własnych nogach. I widzimy to, to jest przed nami, ale musimy kontynuować dostarczanie naszego wsparcia, by dotarli do tego miejsca - powiedział sekretarz stanu USA.

Czytaj także:

ZOBACZ TAKŻE: Paweł Kowal w Polskim Radiu

REKLAMA

PAP/IAR/jb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej