Protestujący rolnicy blokują kolejne przejścia graniczne Rumunii. Ich żądania pozostają niespełnione
Protestujący transportowcy i rolnicy blokują coraz więcej przejść granicznych Rumunii z krajami ościennymi. Tymczasem w czwartek rząd przyjmie rozwiązania ustalone w czasie negocjacji z przewoźnikami.
2024-01-17, 23:17
Już pięć przejść granicznych jest blokowanych przez setki ciężarówek, ciągników i maszyn rolniczych. Dwa na granicy z Ukrainą, jedno z Mołdawią. Przedstawiciele firm transportowych i rolników zablokowali także całkowicie dojazd autostradą A4 do portu morskiego Sud Agigea w Konstancy.
Swoich ładunków nie mogły wwieźć nie tylko ciężarówki - protestujący stanęli również przy bramach, przez które przejeżdżają pociągi towarowe. Przez kilka godzin niemożliwe było także wjechanie do ani z Węgier przez przejście przy mieście Satu Mare.
Rząd przyjmie rozwiązania ustalone z przewoźnikami
Tymczasem premier Marcel Ciolacu poinformował wieczorem, że w czwartek rząd przyjmie kilkanaście decyzji, które dziś zostały wynegocjowane z organizacjami reprezentującymi firmy transportowe.
Większość z nich to kwestie techniczne ułatwiające działalność transportową, ale jeden akt normatywny ma dotyczyć częściowego zwrotu akcyzy za paliwo do ciężarówek. Inny ma obniżyć cenę specjalnego ubezpieczenia takich pojazdów.
REKLAMA
Nie wiadomo, czy to zakończy protesty, bo nie są one koordynowane centralnie, a żądania rolników nadal pozostają niespełnione.
Posłuchaj
- W KE wola do dyskusji o ograniczeniach w handlu z Ukrainą, ale diabeł tkwi w szczegółach
- Ukraiński cukier zalewa europejski rynek. Polscy producenci mogą sporo stracić
IAR/Piotr Piętka/nt
REKLAMA