Film KE o Auschwitz. Siemoniak: fatalny błąd, nie podejrzewam Komisji o działanie intencjonalne
- Nie podejrzewam Komisji Europejskiej czy przewodniczącej Ursuli von der Leyen o świadome działanie, jeśli chodzi o błąd w publikacji dotyczącej Holokaustu i obozu koncentracyjnego Auschwitz. Myślę, że był to właśnie nieświadomy, fatalny błąd - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych.
2024-01-29, 10:55
Gość radiowej Trójki podkreślił, że "nie podejrzewa Komisji Europejskiej czy przewodniczącej Ursuli von der Leyen o świadome działanie", jeśli chodzi o błąd w materiale dotyczącym Holokaustu i obozu koncentracyjnego Auschwitz. - Myślę, że był to właśnie nieświadomy błąd - powiedział Tomasz Siemoniak.
"Potrzebna edukacja"
Jego zdaniem ta sytuacja pokazuje, że w Europie i na świecie ciągle potrzebna jest odpowiednia edukacja w tej kwestii.
- Polskie instytucje, polska dyplomacja powinny cały czas walczyć o prawdę historyczną w tej sprawie. W publikacji Komisji Europejskiej pojawił się fatalny błąd - zaznaczył koordynator służb specjalnych.
REKLAMA
Na filmie przewodnicząca Komisji wraz z kilkunastoma komisarzami odczytała nazwiska ofiar Holokaustu. W sobotnim materiale pod niektórymi z nich widniał napis "Auschwitz Camp, Poland", czyli "obóz Auschwitz, Polska". Zabrakło wyjaśnienia, że obozy tworzyły nazistowskie Niemcy, które w czasie II wojny światowej okupowały Polskę.
To wywołało negatywne komentarze w naszym kraju. Muzeum Auschwitz napisało na portalu X, że obóz zagłady znajdował się na okupowanej części terytorium Polski, która w październiku 1939 roku została przyłączona bezpośrednio do nazistowskich Niemiec. "Trafne jest zatem stwierdzenie, że obóz znajdował się na terenie okupowanej Polski" - podkreśliło Muzeum Auschwitz.
- "Auschwitz to było piekło na ziemi". Wspomnienia Eulalii Rudak
- "Logika nienawiści i przemocy zaprzecza człowieczeństwu". Papież w Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu
PR3/bartos/kor-wm
REKLAMA
REKLAMA