Mężczyzna wziął zakładników w fabryce w Turcji. Policjanci weszli do budynku, sprawca został zatrzymany
W Turcji niezidentyfikowany mężczyzna wziął nieznaną liczbę zakładników w fabryce amerykańskiego koncernu Procter & Gamble koło Stambułu. Akcja ma być protestem przeciwko wojnie w Strefie Gazy. Siły bezpieczeństwa, które otoczyły budynek weszły do środka, gdy napastnik poszedł do łazienki. Sprawca został zatrzymany.
2024-02-01, 19:00
Według tureckiego dziennika "Millieyt", uzbrojony mężczyzna wtargnął do fabryki w miejscowości Gebze i wziął zakładników. Twierdzi, że ma przy sobie bombę.
Sprawca wymalował na ścianie hasło solidarności ze Strefą Gazy. Fabrykę otoczyła policja, przybyła tam też policyjna jednostka specjalna. Funkcjonariusze podjęli negocjacje z napastnikiem.
Siły bezpieczeństwa weszły do budynku, gdy napastnik poszedł do łazienki. Sprawca pojmania został zatrzymany, a żaden z zakładników nie ucierpiał.
Czytaj także:
- Coraz większe kłopoty agencji ONZ pomagającej Palestyńczykom. Francja podjęła decyzję
- "Izrael musi zapobiec aktom ludobójstwa w Strefie Gazy". Orzeczenie trybunału ONZ
IAR/jb
REKLAMA