PŚ w skokach. Aleksander Zniszczoł szczęśliwy po życiowym sukcesie. "Nie osiądę na laurach"
Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy w karierze znalazł się na podium konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich, zajmując trzecie miejsce w Lahti. - Dziękuję tym, którzy wierzyli, że potrafię skakać. To była ciężka droga, ale dałem radę - mówił 29-latek w rozmowie z Eurosportem po zawodach w Finlandii.
2024-03-03, 20:14
- Aleksander Zniszczoł tej zimy jest liderem polskiej kadry skoczków narciarskich, ale długo brakowało mu upragnionego miejsca na podium
- 29-latek dopiął swego w Lahti. W niedzielnym konkursie w Finlandii przegrał tylko z Janem Hoerlem i Peterem Prevcem
Aleksander Zniszczoł w Lahti świetnie skakał od początku weekendu. W piątkowym konkursie indywidualnym był ósmy, a dzień później znakomicie skakał w zawodach drużynowych.
W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej 29-latek miał trzecią notę, co mogło rozbudzić nadzieje polskich kibiców na upragnione podium.
Życiowy sukces Polaka. Zniszczoł na podium w Lahti
Jak się okazało, w niedzielę najlepszy w ostatnich tygodniach polski skoczek wytrzymał presję i potwierdził aspiracje do zajmowania najwyższych miejsc w zawodach Pucharu Świata. Po skokach na odległość 128,5 i 129,5 metra Aleksander Zniszczoł zajął trzecie miejsce, ustępując tylko Austriakowi Janowi Hoerlowi i Słoweńcowi Peterowi Prevcowi.
29-letni skoczek dopiął swego, po raz pierwszy w karierze stając na podium indywidualnych zawodów z cyklu Pucharu Świata. Tej zimy Aleksander Zniszczoł miał już szansę na podobne osiągnięcie w Willingen, ale dwukrotnie spadał w klasyfikacji przez słabszy skok w drugiej serii.
REKLAMA
- Jestem bardzo szczęśliwy, te skoki dały mi dużo radości. Po takich skokach podium jest zasłużone - mówił w rozmowie z Eurosportem po zakończeniu konkursu. - Dziękuję tym, którzy wierzyli, że potrafię skakać. To była ciężka droga, ale dałem radę. Byłem cierpliwy i będę dalej walczył - zapewnił polski skoczek.
Aleksander Zniszczoł chce więcej. "Nie osiądę na laurach"
Aleksander Zniszczoł nie zapomniał też o najbliższych. Przyznał, że przed finałowym skokiem myślał o żonie i rodzicach.
Zapewnił też, że podium w Lahti to nie koniec jego dobrych występów. - Cele są wyznaczone. Staramy się je wypełnić, jeszcze trochę czasu nam zostało. Będę walczył i się starał. Nie osiądę na laurach, bo nie o to chodzi - zapewnił 29-latek, który w tym sezonie jest najlepszym z polskich skoczków.
REKLAMA
Podium Zniszczoła to najlepszy wynik Biało-Czerwonych w sezonie 2023/2024 Pucharu Świata, który nie jest zbyt udany dla naszej reprezentacji.
Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się 9 i 10 marca w Oslo. W stolicy Norwegii rozpocznie się cykl Raw Air, w ramach którego skoczkowie będą rywalizowali też w Trondheim i w Vikersund.
REKLAMA
- PŚ w skokach narciarskich 2023/2024: KLASYFIKACJA i TERMINARZ
- PŚ w skokach. Aleksander Zniszczoł dopiął swego! Polak na podium konkursu w Lahti
- PŚ w skokach. Sensacyjne wieści ze Słowenii. Anze Lanisek wróci już na Raw Air!
/empe, Eurosport
REKLAMA