Ukraina zaatakowała zakłady lotnicze w Rosji. Brytyjskie służby o uderzeniach dronów

2024-03-12, 12:35

Ukraina zaatakowała zakłady lotnicze w Rosji. Brytyjskie służby o uderzeniach dronów
Ukraińskie drony zaatakowały zakłady lotnicze w Taganrogu, gdzie są produkowane i serwisowane samoloty wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej A-50U (w kodzie NATO: Mainstay). Foto: ID1974 / shutterstock.com

Ukraiński atak dronami na zakłady lotnicze w Taganrogu, gdzie m.in. serwisowane są samoloty wczesnego ostrzegania A-50U, pokazuje, że wojska ukraińskie potrafią uderzać w strategicznie ważne i dobrze chronionych cele w Rosji - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 9 lutego drony ukraińskich sił zbrojnych uderzyły w tereny zakładów lotniczych TANTK im. Berijewa w Taganrogu w regionie rostowskim w Rosji, w których są produkowane, ulepszane, poddawane przeglądowi i naprawiane samoloty wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej A-50U (w kodzie NATO: Mainstay).

Atak na strategiczne zakłady serwisowania samolotów

Wyjaśniono, że zakłady mają szersze strategiczne znaczenie dla Rosji, ponieważ są tam serwisowane także bombowce strategiczne dalekiego zasięgu, samoloty transportowe, jak również znajduje się tam ośrodek testów dla następnej generacji samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej, a o znaczeniu zakładów świadczy stała, aktywna obecność wokół nich obrony powietrznej.

Samoloty rozpoznania kluczowe dla wojsk rosyjskich

Jak oceniono, jest wysoce prawdopodobne, że utrata A-50U znacząco pogarsza świadomość sytuacyjną wojsk rosyjskich. Dodano, że krążące w Internecie zdjęcia uszkodzeń będących efektem ataku wydają się pokazywać zniszczenia dwóch budynków powiązanych z flotą A-50U, w których prawdopodobnie trzymane one są w czasie głębokich przeglądów.

Rosyjskie A-50U mogą zostać uziemione

- Dwa tygodnie po utracie drugiego A-50U ich flota prawdopodobnie pozostaje uziemiona, nie wspierając operacji na Ukrainie. Ten atak dowodzi, że ukraińskie operacje nadal mogą dosięgać strategicznie znaczących celów na terenie Rosji, nawet jeśli te cele wydają się być chronione, czy to w powietrzu, czy na lądzie" - ocenił brytyjski resort obrony.

Czytaj także:

PAP/ka

Polecane

Wróć do strony głównej