Wybory kopertowe. Soboń: nie mogę potwierdzić autentyczności maila
2024-03-18, 13:17
Były wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zeznał na komisji ds. wyborów korespondencyjnych, że nie może potwierdzić autentyczności wiadomości e-mail, którą miał wysłać 30 kwietnia 2020 r. do ówczesnego szefa KPRM Michała Dworczyka. - Tego typu rozmowa mogła mieć miejsce, bo jest to stan świadomości, który 30 kwietnia oddaje to, co ja wówczas myślałem o sytuacji związanej z wyborami korespondencyjnymi - mówił.
Podczas przesłuchania były wiceszef MAP mówił, że minister Jacek Sasin poprosił go o ogólny nadzór nad działaniami, dotyczącymi współpracy z Pocztą Polską w sprawie wyborów korespondencyjnych.
Potwierdził, że brał udział w roboczych spotkaniach z przedstawicielami spółki. W ich trakcie, mówił, "brał udział w dyskusji wykorzystując swoje doświadczenie zawodowe, aby wspierać kolegów z Poczty w realizacji tego projektu".
Soboń autorem maila do Dworczyka? "Nie mogę potwierdzić"
Artur Soboń został także zapytany na komisji, czy potwierdza autentyczność mejla z 30 kwietnia 2020 r., którego miał wysłać do ówczesnego szefa KPRM Michała Dworczyka, w którym negatywnie odnosił się do wyborów korespondencyjnych i że druga tura wyborów nie może się odbyć w ciągu 14 dni ze względów technicznych.
- Tak, jak mówiłem 19 stycznia, mail został pozyskany przez państwa w sposób nielegalny, ponieważ został on wykradziony z prywatnej skrzynki ministra Michała Dworczyka. Ja dzisiaj ponownie mogę stwierdzić, że nie jestem w stanie potwierdzić autentyczności tego maila - odpowiedział b. wiceszef MAP.
REKLAMA
Zwrócił uwagę, że cały czas posiada ten sam adres mailowy. - Więc proszę pana przewodniczącego, żeby z większą powściągliwością niż na ostatniej komisji kierował się z ujawnianiem moich danych osobowych - podkreślił b. wiceminister.
Soboń o rzekomej korespondencji z Dworczykiem: tego typu rozmowa mogła mieć miejsce
- Natomiast mogę powiedzieć, że rozmawiamy o tym maliu jak o prywatnej rozmowie, której autentyczności nie jesteśmy w stanie dzisiaj potwierdzić dwóch osób z prywatnych maili i rozmawiamy o niej tylko dlatego, że zostały wykradzione ze skrzynki pocztowej Michała Dworczyka - powiedział Artur Soboń.
Zwrócił uwagę, że prowadził rozmowy z "kolegami parlamentarzystami" wówczas codziennie, w różnej formie.
- I tego typu rozmowa mogła mieć miejsce, bo jest to stan świadomości, który 30 kwietnia oddaje to, co ja wówczas myślałem o sytuacji związanej z wyborami korespondencyjnymi - podkreślił b. wiceszef MAP.
REKLAMA
Natomiast - jak dodał - "z całą pewnością nie możemy tego mejla traktować dzisiaj jako maila, którego prawdziwość, czy autentyczność ktoś z nas może potwierdzić".
Wybory kopertowe. Były wiceminister o spotkaniach ws. ich organizacji
Soboń pytany był też o to, czy brał udział w spotkaniu w MAP 7 kwietnia 2020 r. dotyczącego przeprowadzenia wyborów; odparł, że "wszystko wskazuje, że tak".
- Jeśli (są) świadkowie, którzy zeznali, że brałem udział w tym spotkaniu, to nie mam żadnych powodów, żeby dzisiaj zaprzeczać albo nie zaprzeczać, aby to kwestionować, więc pewnie tak - podkreślił Soboń.
Posłuchaj
Dopytywany w ilu takich spotkaniach brał udział, b. wiceszef MAP powiedział: "Nie potrafię odpowiedzieć dzisiaj, w ilu spotkaniach brałem udziałem, w kilku na pewno, a może w kilkunastu".
- Wiem z całą pewnością, że po prośbie ministra (aktywów państwowych) Jacka Sasina prosiłem, aby dołączyć mnie do jak największej liczby spotkań, które były organizowane tak, abym miał wiedzę z pierwszej ręki, abym mógł spełnić prośbę ministra Sasina - zaznaczył Soboń.
ms/PAP, IAR
REKLAMA