Baraż Walia - Polska. Walijskie media obawiają się Biało-Czerwonych. "Są sprytniejsi od naszych"

Futbolowa gorączka powoli ogarnia Cardiff przed finałowym meczem barażowym o awans na Euro 2024. W rozmowie z wysłannikiem Polskiego Radia Adamem Dąbrowskim walijski dziennikarz twierdzi, że to Biało-Czerwoni mają więcej atutów i to podopieczni Michała Probierza są faworytami do gry na ME.

2024-03-26, 15:34

Baraż Walia - Polska. Walijskie media obawiają się Biało-Czerwonych. "Są sprytniejsi od naszych"
Robert Lewandowski. Foto: PAP/Leszek Szymański

Na transmisję meczu Walia - Polska w Programie 1 Polskiego Radia zapraszają we wtorek od godz. 20.40 Filip Jastrzębski i Tomasz Kowalczyk. 

Za Polakami przemawia historia - Biało-Czerwoni tylko raz w historii przegrali z ekipą "Smoków". W dodatku wydarzyło się to ponad 50 lat temu, bo w 1973 roku. Z kolei ostatnie sześć spotkań to komplet zwycięstw naszej kadry. Czy polskim graczom uda się podtrzymać dobrą passę?

- O wyniku może zadecydować doświadczenie Polaków - tak mówi o dzisiejszym meczu Walia - Polska Tom Coleman, dziennikarz sportowy portalu Wales Online. Podkreśla, że swoje mogą zrobić tu: rutyna i boiskowe cwaniactwo.

- Polacy mają więcej piłkarskiego sprytu. Gdyby Walia straciła bramkę, Polska będzie bardzo dobrze zarządzała grą. Grała na czas. Wielu kibiców w Walii nie lubi drużyn grających w tym stylu. Ale rzeczywistość jest taka, że musisz mieć tę cechę, by odnosić w futbolu sukcesy. Nie jestem przekonany, że Walia tę cęchę posiada. To nadal młoda drużyna - podkreśla w rozmowie z Adamem Dąbrowskim.

REKLAMA

Posłuchaj

Z Tomem Colemanem rozmawiał nasz wysłannik do Walii, Adam Dąbrowski (IAR) 0:17
+
Dodaj do playlisty

Podzielone opinie ekspertów

Media na Wyspach Brytyjskich oceniają, że Biało-Czerwoni dysponują większymi nazwiskami, ale Walijczycy mają przewagę własnego boiska. BBC zwraca uwagę na Roberta Lewandowskiego i doskonale znanego kibicom w Wielkiej Brytanii Jakuba Kiwiora.

"Na papierze to Polska ma silniejszy skład, czego przykładem jest jej kapitan, napastnik Barcelony Robert Lewandowski, który uchodzi za jednego z najlepszych strzelców na świecie ostatniej dekady. Mają też kilku innych zawodników na poziomie Ligi Mistrzów, m.in. obrońcę Arsenalu Jakuba Kiwiora i pomocnika Napoli Piotra Zielińskiego. Walia będzie jednak miała nadzieję, że uda jej się wykrzesać z siebie coś więcej dzięki temu, że zagra na swoim ukochanym Cardiff City Stadium, na którym przegrała tylko jedno z ostatnich 15 spotkań w eliminacjach ME" - oceniono w BBC Sport.

"The Times" napisał we wtorek, że status Lewandowskiego jako napastnika-bohatera przygasa, a jego przyszłość w hiszpańskim klubie i reprezentacji stoi pod znakiem zapytania, ale pozostaje on jednym z najgroźniejszych strzelców w Europie i będzie największym zagrożeniem dla Walii w jej dążeniu do awansu do czwartego dużego turnieju z ostatnich pięciu.

"Lewandowski poniesie ciężar oczekiwań kraju, który musi zmierzyć się z faktem, że może zakończyć karierę reprezentacyjną, jeśli Polacy przegrają. Napastnik Barcelony nie strzelił gola w wygranym 5:1 meczu półfinałowym z Estonią i był krytykowany za postawę w ostatnich meczach kadry. Ale jego forma poprawiła się w ostatnim miesiącu po rozczarowującym wcześniej okresie w katalońskim klubie, a w tym sezonie strzelił już 13 bramek i zapewnił osiem asyst w lidze" - zauważyła gazeta.

Z kolei "Daily Mail" podkreślił, że Walia jest przyzwyczajona do meczów o dużą stawkę, ale nie może to przesłonić fundamentalnego wyzwania, bo podczas gdy gospodarze są już bez swojego gracza, jaki zdarza się raz na pokolenie, czyli Garetha Bale'a, to Polska bardzo mocno trzyma się swojego asa.

"Robert Lewandowski strzelił dla Polski 82 gole - wynik, który w Europie ustępuje tylko osiągnięciom Romelu Lukaku, Ferenca Puskasa i Cristiano Ronaldo - i ma nadzieję na swój ostatni wielki turniej. Ma teraz 35 lat i choć nie wpisał się na listę strzelców podczas patroszenia Estonii 5:1 w półfinale baraży w zeszłym tygodniu, to wciąż jest bardzo groźny. Gracz Barcelony strzelił 23 gole w tym sezonie, w tym trzy dla swojego kraju" - analizuje dziennik.

Kiedy mecz Walia - Polska?

Mecz Walia - Polska rozpocznie się o godzinie 20.45 26 marca 2024 roku.

Na turniej finałowy mistrzostw Europy awansuje tylko zwycięzca meczu w Cardiff.

REKLAMA

Jeden z reprezentantów Walii ma dodatkowy talizman i wierzy w pokonanie Polski

Connor Roberts, który prawdopodobnie wystąpi we wtorek w meczu z Polską o awans do mistrzostw Europy, ma wspomóc swoją reprezentację nie tylko umiejętnościami, ale też... wąsami. Od kiedy je zapuścił w tym roku, jego Leeds United nie przegrało meczu >>> CZYTAJ WIĘCEJ 

Program baraży o awans do mistrzostw Europy:

półfinały - czwartek, 21 marca

Ścieżka A: Polska - Estonia 5:1 (1:0)
Walia - Finlandia 4:1 (2:1)

Ścieżka B: Izrael - Islandia 1:4 (1:2); mecz w Budapeszcie
Bośnia i Hercegowina - Ukraina 1:2 (0:0)

Ścieżka C: Gruzja - Luksemburg 2:0 (1:0)
Grecja - Kazachstan 5:0 (4:0)

REKLAMA

finały - wtorek, 26 marca

Ścieżka A: Walia - Polska

Ścieżka B: Ukraina - Islandia

Ścieżka C: Gruzja - Grecja

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl

REKLAMA

bg/IAR/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej