Bezcłowy handel z Ukrainą. Jest kompromisowa propozycja
Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej podejmą dziś kolejną próbę przedłużenia umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą do połowy przyszłego roku.
2024-03-27, 05:25
Dotychczasowe dwa podejścia kończyły się bez porozumienia, bo nie było zgody większości krajów. Polska wraz z Francją przewodzi grupie, która domaga się zmian i chce większych ograniczeń w imporcie.
Bezcłowy handel z Ukrainą. Kompromisowa propozycja
Z informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że jest kompromisowa propozycja. Chodzi o okres, który byłby brany pod uwagę przy ustalaniu limitów importowych.
Pierwotny plan był taki, by limity, po przekroczeniu których import określonych produktów z Ukrainy byłby wstrzymywany, wyznaczane były na podstawie ich wwozu z ostatnich dwóch lat. Polska z Francją chcą uwzględnienia jeszcze roku 2021.
- Ten rok, przed stanem wojny, żeby bardziej zrównoważyć poziom dopuszczenia określonych produktów na rynek europejski - mówił wczoraj w Brukseli minister rolnictwa Czesław Siekierski. W 2021 roku import z Ukrainy nie był jeszcze duży, a zatem, jeśli byłby uwzględniony przy wyznaczaniu limitów importowych, ograniczenia w handlu z Ukrainą byłyby większe.
REKLAMA
Handel z Ukrainą. Które produkty zostaną objęte ograniczeniami?
Z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że kompromisowa propozycja przewiduje, by uwzględnić drugą połowę 2021 roku plus dwa ostatnie lata, by określaniu kontyngentów.
Posłuchaj
A które produkty byłyby objęte ograniczeniami importowymi? To przede wszystkim jaja, drób i cukier. Na wniosek Europarlamentu dopisano jeszcze kukurydzę, owies, kasze i miód. Polska z Francją zabiegały o pszenicę, ale na to nie ma zgody większości krajów.
ms/IAR
REKLAMA
REKLAMA