Wybuch w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Atak drona
Nie ma doniesień o uszkodzeniu siłowni. Informację o wybuchu przekazało Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej kontrolowane przez Rosjan kierownictwo elektrowni.
2024-04-07, 18:19
Generalny dyrektor MAEA Rafael Grossi powiedział, że wybuch zauważyli także jej obserwatorzy. Zaapelował o powstrzymanie się od działań, które mogłyby naruszyć zasady bezpieczeństwa elektrowni.
Po inwazji na Ukrainę w 2022 roku kontrolę nad Zaporoską Elektrownią Atomową przejęli Rosjanie.
Utracone połączenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
W czwartek poinformowano, że Zaporoska Elektrownia Jądrowa straciła połączenie z jedyną pozostałą rezerwową linią energetyczną. Eksperci Agencji stacjonujący w elektrowni przekazali, że jedyna pozostała linia o mocy 330 kilowoltów została odłączona o 10:06 czasu lokalnego. W związku z tym elektrownia została całkowicie uzależniona od jedynej pozostałej linii 750-kilowoltowej. Przed rosyjską agresją elektrownia dysponowała czterema liniami elektroenergetycznymi o mocy 750 kilowoltów i sześcioma o mocy 330 kilowoltów.
Przyczyna odłączenia linii nie jest jasna. Wcześniej pojawiały się doniesienia o działaniach wojskowych w regionie. Potwierdził ja również obecny na miejscu zespół Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Eksperci słyszeli liczne strzały artyleryjskie, a w środę również rakiety.
REKLAMA
- Największa elektrownia jądrowa w Europie utraciła kluczowe źródło energii elektrycznej potrzebnej do chłodzenia reaktorów, a także do innych niezbędnych funkcji związanych z bezpieczeństwem jądrowym - skomentował Rafael Grossi. Szef MAEA dodał, że wydarzenia czwartkowego poranka "po raz kolejny uwypukliły bardzo realne niebezpieczeństwa" stojące przed ważnym obiektem.
- Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Szef MAEA poleci do Putina. "Reaktory mają tylko jedną linię zasilania"
- Wojna w Ukrainie. Zełenski przyznaje: za mało amunicji na kontrofensywę
ms/IAR
REKLAMA