Nie żyje Akebono. Legenda sumo odeszła nagle w wieku 54 lat

Nie żyje Akebono - pierwszy wielki mistrz sumo (yokozuna) pochodzący spoza Japonii. Hawajczyk zmarł w wieku 54 lat. Przyczyną jego śmierci była niewydolność serca.

2024-04-11, 10:17

Nie żyje Akebono. Legenda sumo odeszła nagle w wieku 54 lat
Akebono. Foto: PAP/EPA/JIJI PRESS

Akebono, właściwie Chad Haaheo Rowan, osiągnął rangę wielkiego mistrza sumo w 1993 roku. Podczas trwającej 13 lat kariery stoczył 764 walki, z których wygrał 566. Urodzony na Hawajach zawodnik triumfował w sumie w 11 turniejach.

Zawodnik z Hawajów rozpoczął przygodę z sumo w 1988 roku, wcześniej trenował koszykówkę. Mierzący 203 centymetry i ważący 233 kg olbrzym dominował nad rywalami warunkami fizycznymi. Jego ulubioną techniką, którą przeważnie rozstrzygał pojedynki na swoją korzyść, było wypychanie przeciwników poza planszę.

Z sumo Akebono wycofał się w 2001 roku. Wtedy rozpoczął karierę w MMA. W mieszanych sztukach walki wprawdzie nie odnosił spektakularnych sukcesów, ale ze względu na swoją osobowość i barwny styl bycia cieszył się sympatią kibiców.

W MMA mierzył się z legendami tej dyscypliny, m.in. z Donem Fryem czy Roycem Gracie. Akebono przegrał wszystkie cztery walki w tej formule.

REKLAMA

Akebono był nie tylko sportowcem, ale również postacią popkulturową. Wystąpił w wielu reklamach oraz programach telewizyjnych. W 2007 roku zagrał nawet krótki epizod w filmie Ocean's 13 z Georgem Clooneyem i Bradem Pittem. Występował także w WWE jako zawodnik wrestlingu.

- Przez 35 lat pobytu w Japonii Akebono wzmocnił więzi kulturowe między Stanami Zjednoczonymi i przybraną ojczyzną, jednocząc nas wszystkich poprzez sport - powiedział ambasador USA w Japonii, Rahm Emanuel.

Jak przekazała agencja Reutera, przyczyną śmierci sumity była niewydolność serca. Miał on 54 lata. Pozostawił żonę, córkę oraz dwóch synów.

bg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej