Liga Mistrzów. Trener Bayernu skrytykował piłkarza po meczu z Realem. "Był zbyt chciwy"
Bayern Monachium zremisował na własnym stadionie 2:2 z Realem Madryt w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów. "Królewscy" zdobyli oba gole po błędach defensywy gospodarzy. Trener "Die Roten" Thomas Tuchel na konferencji prasowej wskazał winowajcę obu straconych goli.
2024-05-01, 08:35
Goście z Madrytu najpierw trafili w 24. minucie, kiedy prostopadłe podanie Toniego Kroosa przeszyło defensywę Bawarczyków, a Vinicius Junior w sytuacji sam na sam pokonał Manuela Neuera. Brazylijczyk ponownie trafił w 83. minucie z rzutu karnego po faulu na Rodrygo.
Tuchel, który po zakończeniu tego sezonu rozstanie się z klubem z Allianz Areny zabrał głos ws. Min-Jae Kima - koreańskiego stopera Bayernu, który był zamieszany w utratę obu goli.
- Dwukrotnie był zbyt "chciwy". Przy pierwszym golu wykonał ruch do Viniciusa Juniora i został złapany przez podanie Toniego Kroosa. Spekulował i był zbyt agresywny. Druga bramka była niestety jego kolejnym błędem. Mieliśmy 5 na 2, mieliśmy przewagę. Nie było potrzeby agresywnie bronić się przed Rodrygo, gdy Eric Dier mógł pomóc. Kim jednak przewrócił Rodrygo. Niestety, ze względu na jakość, te błędy są karane, ale cóż, to się zdarza. Musimy grać dalej - oświadczył niemiecki trener.
Rewanż odbędzie się za tydzień na Santiago Bernabeu. Mimo że "Królewscy" jeszcze nie przegrali w tym sezonie na własnym terenie Tuchel wierzy w korzystny wynik w Madrycie.
REKLAMA
- Oczywiście, że awans jest możliwy – szanse nadal rozkładają się 50 na 50. Będziemy tam mogli stwarzać sobie sytuacje. To jedno z najtrudniejszych miejsc do wygrania, ale to wyzwanie, na tym polega piękno futbolu. Możemy zapomnieć o dzisiejszym wyniku i zacząć od zera. Musimy wykazać się odwagą, zaangażowaniem i koncentracją - zaznaczył.
W drugim półfinale w środę o godz. 21 zmierzą się Borussia Dortmund i Paris Saint-Germain. Finał Ligi Mistrzów zaplanowano na 1 czerwca. Areną zmagań będzie Wembley.
Posłuchaj
- La Liga. Media rozpływają się nad Robertem Lewandowskim. "Cudowna sprawa. Bohater"
- La Liga. Robert Lewandowski "myśli tylko o Barcelonie". Co z przyszłością Polaka?
- Liga Mistrzów. Bayern - Real. Giganci stworzyli widowisko. Cztery gole w Monachium
bg/IAR
REKLAMA