Zabrał auto matce i pędził ulicami miasta 149 km/h. 13-latek odpowie za swoje wybryki
Brawurowy rajd urządził sobie w we wtorkową noc w Kielcach 13-latek. Złamał szereg przepisów, pędził po mieście niemal 150 km/h, a ponadto potrącił policjanta. Samochód zabrał swojej matce. Teraz odpowie przed sądem rodzinnym.
2024-05-15, 16:50
Nastoletni mieszkaniec powiatu kieleckiego bez wiedzy swojej matki wyruszył jej samochodem na nocną przejażdżkę. Za kierownicą kii złamał wiele przepisów ruchu drogowego.
Po godzinie 23 natknął się na patrol drogówki. Pomiar prędkości wykazał, że nastolatek - w miejscu, w którym obowiązuje ograniczenie do 50 km/h - jechał z prędkością 149 km/h.
Nie zareagował na wezwanie policji, aby zjechał na pobocza. Wręcz przeciwnie, zaczął uciekać.
Policjanci podjęli pościg za niepokornym nastolatkiem. Pogoń zakończyła się na osiedlu Podkarczówka. Zanim jednak 13-latek trafił w ręce policji, potrącił jednego z funkcjonariuszy, który na szczęście nie odniósł obrażeń.
REKLAMA
13-latek odpowie przed sądem
Ku zaskoczeniu policjantów, za kierownicą siedział 13-latek, który zabrał na nieodpowiedzialną przejażdżkę swojego kolegę - rówieśnika.
Równie zaskoczona musiała być matka chłopca, którą policjanci niezwłocznie poinformowali o całym zajściu. Kobieta przyjechała na miejsce, wówczas - jak czytamy w komunikacie policji - "wykonano czynności z udziałem jej syna, który był trzeźwy".
Policja podkreśla, że nastolatek niechlubnie rozpoczął swoją przygodę "za kółkiem". Teraz za swoją brawurę, m.in. "spowodowanie zdarzenia drogowego, kierowanie bez uprawnień, niezatrzymanie się do kontroli i znaczne przekroczenie prędkości", odpowie przed sądem dla nieletnich.
- Ponad 40 samochodów bez właścicieli. Drogowcy w Warszawie sprzedają porzucone auta
- Policjanci apelują o stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. "Piesi popełniają liczne błędy"
- Kultura jazdy na polskich drogach. Wisławski: trzeba zmienić metodykę kształcenia kierowców
łl/PR24.pl
REKLAMA