Pocisk artyleryjski na placu budowy w Słońsku. Wykopali go robotnicy
Policyjni saperzy z Inowrocławia zostali w czwartek wezwani na teren budowy w Słońsku w Kujawsko-pomorskiem. Wszystko przez podłużny, zardzewiały przedmiot przypominający duży termos, odkryty podczas prac ziemnych. Okazało się, że to pocisk artyleryjski - niewybuch.
2024-05-17, 11:37
Po przybyciu na miejsce policjanci potwierdzili, że na stercie gruzu leży przerdzewiały nabój kaliber 76 mm, prawdopodobnie z okresu II wojny światowej. Mundurowi przewieźli niebezpieczne znalezisko na poligon, gdzie je zdetonowano.
Policja przypomina, że nawet 80 lat po II wojnie światowej używana wówczas amunicja bywa znajdowana na placach budów czy w miejscu innych robót ziemnych. Mundurowi apelują, że takie pociski nadal są groźne, zawarte w nich materiały wybuchowe są bowiem odporne na działanie warunków atmosferycznych i zachowują swoje właściwości mimo upływu dekad.
Niewybuchy groźne mimo upływu dekad. Policja apeluje: nie bawmy się w pirotechników
Z uwagi na korozję, takie pociski mogą jednak wybuchnąć od niewielkiego wstrząsu, a nawet przy dotknięciu. Dlatego takich znalezisk pod żadnym pozorem nie wolno dotykać, odkopywać, przenosić, wrzucać do ognia, rowu czy jeziora, ani też próbować rozbrajać. Lepiej natychmiast wezwać mundurowych. W miarę możliwości dobrze też oznaczyć miejsce znalezienia niewybuchu i przestrzec inne osoby.
Służby apelują też, by uczulać dzieci na to, jak zachować się w przypadku znalezienia pocisku. "Wystarczy powiadomić służby, które zabiorą pocisk i zneutralizują go. Nie bawmy się sami w pirotechników, czy saperów. To grozi śmiercią" - przypomina policja.
REKLAMA
Policjanci potwierdzili, że tajemnicze znalezisko to pocisk artyleryjski z okresu II wojny światowej
Czytaj także:
PolskieRadio24.pl/ mbl
REKLAMA