Fico pamięta atak. Nowe informacje o stanie premiera Słowacji

Słowaccy lekarze omówią stan zdrowia Roberta Ficy i ustalą, czy rannego premiera można przetransportować ze szpitala w Bańskiej Bystrzycy do Bratysławy. Postrzelony w środę Robert Fico jest w poważnym, ale stabilnym stanie.

2024-05-17, 11:16

Fico pamięta atak. Nowe informacje o stanie premiera Słowacji
Kamery mediów przed szpitalem akademickim F. D. Roosevelta, gdzie przebywa postrzelony premier Słowacji.Foto: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Lekarze bardzo ciężki stan premiera ustabilizowali na tyle, że pierwsze osoby spoza szpitala mogły odwiedzić szefa rządu. Specjalistyczne konsylium lekarskie zaplanowano na poniedziałek.

Z premierem rozmawiał wczoraj w szpitalu prezydent-elekt Peter Pellegrini. Po wizycie spotkał się z dziennikarzami i opowiedział, że krótko rozmawiał ze swoim długoletnim przyjacielem.

"Nie doznał szoku"

W telewizji TA3 powiedział, że Robert Fico pamięta atak. - Był całkowicie zaskoczony, jak mogło się to stać i jak szybko się to stało. Nie doznał szoku, który wymazałby mu z pamięci to wydarzenie. Cały czas był przytomny i wiedział, co dzieje się wokół niego, aż do operacji, kiedy wprowadzono go w śpiączkę - zrelacjonował prezydent-elekt.

W wywiadzie dla dziennika "Pravda", Peter Pellegrini podkreślił, że premier ma przed sobą krytyczne godziny i dni. Dodał, że jego rozmowa z Robertem Ficą była bardzo emocjonalna. - Zaapelował, abyśmy spróbowali uspokoić społeczeństwo, żeby w najbliższym czasie nic takiego się nie powtórzyło - powiedział Pellegrini.

REKLAMA

Premier walczy o życie

Robert Fico nadal walczy o życie, jest bardzo słaby i zmęczony. Pellegrini dodał, że ciężka praca sztabu lekarskiego przyniosła efekt i stan premiera - mimo, że bardzo ciężki - jest stabilny.

Posłuchaj

Słowacja: w poniedziałek spotkanie lekarzy w sprawie stanu zdrowia premiera - relacja Wojciecha Stobby (IAR) 0:42
+
Dodaj do playlisty

Zamachowcowi postawiono zarzuty i umieszczono go w areszcie. Siedemdziesięciojednoletniemu Jurajowi C. za usiłowanie zabójstwa z premedytacją osoby podlegającej ochronie grozi mu nawet dożywocie.

Umieszczono go w celi aresztu śledczego w Nitrze. Policja nałożyła embargo na informacje dotyczące śledztwa. Słowaccy dziennikarze doszukali się w archiwach miejscowej bezpieki, że w czasach komunizmu Juraj C. był rozpracowywany przez funkcjonariuszy. Otwarcie wypowiadał się przeciwko reżimowi i otrzymał od służb pseudonim "Dżuro".

Posłuchaj

Stan zdrowia premiera Ficy. Korespondent Polskiego Radia Piotr Piętka gościem PR24 7:24
+
Dodaj do playlisty

REKLAMA

Czytaj także:

pg,iar

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej