Nosacz sundajski i jego długi nos. Jakie daje mu korzyści? Odpowiedź zaskakuje
2024-05-26, 07:38
Od wielkości nosa zależy powodzenie nosacza sundajskiego, im jest on większy, tym bardziej nosacz podoba się samicom. Do takich wniosków doszli naukowcy z Australian National University.
Nosacz sundajski (Nasalis larvatus) jest zagrożony wyginięciem. Zwierzę zamieszkuje lasy Borneo i okoliczne wysp. Żyje w małych, trwałych grupach ("haremach") złożonych z samca i kilku samic. Żywi się liśćmi, owocami i nasionami, ale jada również drobne bezkręgowce. Stara się trzymać blisko rzek i ich ujść - potrafi dobrze pływać i nurkować.
Nos nosaczy. Odkrycia naukowców
Najbardziej charakterystyczną cechą tego gatunku jest wydatny nos. U samic jest on krótszy i zadarty, a w przypadku samców przypomina ogórek, czasem nawet 10-centymetrowy. Charakterystyczny wygląd nosaczy sundajskich stał się bohaterem wielu memów.
Wielkim nosom małp postanowili też przyjrzeć się naukowcy. Dr Katharine Balolia z Australian National University (ANU) i była studentka studiów magisterskich z ANU Pippa Fitzgerald wykorzystały skany 3D czaszek ze zbiorów muzealnych. Dokonały pomiarów wielkości i kształtu wewnętrznej struktury kostnej jamy nosowej. Dalsze badania wykazały, że nosy dają kilka ważnych korzyści, w tym przyciągają potencjalne partnerki.
Rola jamy nosowej
Kształt struktury kostnej jamy nosowej samców ewoluował, aby umożliwić im wydawanie głośniejszych okrzyków o niższej częstotliwości (bardziej przypominających Barry'ego White'a niż Justina Biebera).
REKLAMA
- Możliwość wydawania głośniejszych i głębszych okrzyków dzięki dłuższej i większej jamie nosowej pomaga samcom małp potwierdzić swoje zdrowie i dominację - wyjaśniła dr Balolia wypowiadając się dla "New Scientist". - Pomaga to samcom małp przyciągać samice i odstraszać inne samce. Im więcej samic może przyciągnąć samiec, tym bardziej pozwala mu to na spłodzenie większej liczby potomstwa. Zatem duży nos i możliwość łatwiejszego wydawania trąbień i ryków ze względu na wyjątkowo ukształtowaną jamę nosową naprawdę pomaga samcom pochwalić się swoimi walorami i status potencjalnym partnerkom - dodała.
Nos wskaźnikiem zdrowia i dominacji
Dr Balolia widzi też związek środowiska, w którym bytują zagrożone naczelne, ze zmianą wielkości ich nosa w procesie ewolucji. - Nosacze żyją w przybrzeżnych namorzynach i w środowiskach zalesionych i często nie widzą się nawzajem przez drzewa. Dlatego głośne, nosowe okrzyki są ważne, aby móc się między sobą komunikować, szczególnie wśród samców - wyjaśniła.
- Mięsista tkanka nosa prawdopodobnie z czasem się powiększyła, ponieważ zwiększyła ich zdolność do wydawania nosowych trąbień i ryków. Wydając te okrzyki, małpy sztywno prostują nosy. Samice mogły zacząć uważać duże nosy za atrakcyjne wizualnie przy wyborze partnera, ponieważ był to wskaźnik zdrowia i dominacji - wskazała.
Naukowców odkryli, że otwór kostny jamy nosowej u samców, do którego przyczepia się mięsista tkanka miękka nosa, powiększa się wraz z wiekiem. W efekcie starsze samce mają większe nosy. - Zbiega się to z momentem, w którym osiągają status dominacji wśród innych samców małp, co pozwala im odstraszyć inne samce i przyciągnąć wiele samic gotowych do rozmnażania się - powiedziała dr Balolia.
- Niepokojące informacje z Jordanowa. Po mieście grasował... niedźwiedź
- Nieproszony gość tuż obok dworca PKP. Została zastawiona pułapka
- Kaszaloty mają swój alfabet. Przełomowe odkrycie naukowców
PAP/kg/wmkor
REKLAMA