Co z przejściem w Bobrownikach? Ustalenia Polskiego Radia
Decyzja o odblokowaniu zamkniętego przejścia granicznego z Białorusią w Bobrownikach jest analizowana - przekazał Polskiemu Radiu resort spraw wewnętrznych i administracji. Decyzja rządu zależy od opinii wojska i Straży Granicznej.
2024-06-07, 20:03
MSWiA podkreśliło, że w obliczu narastającego zagrożenia hybrydowego ze strony władz białoruskich decyzja o ewentualnym otwarciu przejścia powinna "uwzględniać interes bezpieczeństwa państwa". Jak podał resort, chodzi również o rygorystyczne przestrzeganie unijnych sankcji, nałożonych na Rosję i Białoruś po inwazji na Ukrainę.
Kraj "nieprzyjaźnie nastawiony"
W przekazanym komunikacie resort spraw wewnętrznych zaznaczył, że Białoruś pozostaje krajem "skrajnie nieprzyjaźnie nastawionym do Polski".
24 maja w Białymstoku premier Donald Tusk oświadczył, że analizuje możliwości wznowienia działalności punktu granicznego w Bobrownikach na Podlasiu. Równolegle zastrzegł, że nie podejmie takiej decyzji przy jednoznacznie negatywnej opinii wojska i Straży Granicznej.
Sytuacja nie pozwala
Kilka dni temu szef MSZ Radosław Sikorski ocenił, że sytuacja w relacjach z Mińskiem nie pozwala na ponowne uruchomienie przejścia, zamkniętego w lutym 2023 roku w związku z kryzysem granicznym.
REKLAMA
Pytany wówczas o kryzys humanitarny związany z nielegalną migracją z Białorusi do Polski zastrzegł, że "nie ma prawa ludzkiego do zamieszkania, gdzie się chce".
- Bo gdyby tak było, niepotrzebne byłyby wizy, paszporty, straże graniczne i tak dalej. Państwa, albo grupy państw, tak jak UE, mają prawo do kontrolowania granicy - mówił minister Sikorski.
IAR/DoS/wmkor
REKLAMA