Tragedia podczas mszy. Nie żyje ksiądz
71-letni ksiądz Jan Adamczyk zmarł w trakcie odprawiania niedzielnej mszy w Męcinie Wielkiej (Małopolskie). Duchowny - według relacji gorlickich mediów - miał nagle zasłabnąć. Ratownikom medycznym wezwanym na miejsce nie udało się przywrócić mu życia.
2024-06-16, 17:11
"Dzisiaj zmarł ks. kan. Jan Adamczyk, proboszcz parafii pw. Świętych Kosmy i Damiana w Męcinie Wielkiej. Ks. Adamczyk zmarł w 47. roku życia kapłańskiego w wieku 71 lat. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie…" - podała w mediach społecznościowych diecezja rzeszowska.
Ksiądz był lubiany przez parafian
Gorlickie media informują, że do zatrzymania krążenia doszło nagle. Lubiany przez parafian proboszcz miał za kilka tygodni przejść na emeryturę. Przed przybyciem służb medycznych i strażaków OSP wierni bezskutecznie sami prowadzili akcję ratunkową.
"Jeszcze wczoraj ks. Jan odprawił mszę św. żałobną i odprowadził zmarłego parafianina na miejsce wiecznego spoczynku. Potem uczestniczył we mszy świętej ślubnej w obrządku greckokatolickim. To z myślą o nim w sękowskiej prałatówce wyremontowano małe mieszkanie dla przyszłego kapłana - rezydenta. Nie zdążył się do niego przeprowadzić" - pisze o zmarłym księdzu "Gazeta Krakowska".
REKLAMA
PAP/Gazeta Krakowska/mp
REKLAMA