Facebook może przegrać w sądzie miliard dolarów
Do sądu trafił pozew przeciwko portalowi społecznościowemu Facebook. Chodzi o opieszałość przy zdejmowaniu strony nawołującej Palestyńczyków do "trzeciej intifady".
2011-04-03, 10:38
Sprawę do sądu z żądaniem ponad miliarda dolarów odszkodowania złożył Larry Klayman z "Freedeom Watch".
W ubiegłym tygodniu ten portal społecznościowy zdjął stronę, która w momencie likwidacji miała już prawie pół miliona zwolenników. Według powoda, który jest byłym prokuratorem Departamentu Sprawiedliwości, pozwany dopuścił się zaniedbania, bowiem nie zareagował wystarczająco szybko na żądania zamknięcia strony mobilizującej do antyizraelskiego powstania. Autor pozwu żąda też, by sąd nakazał Facebookowi podjęcie działań, które uniemożliwią w przyszłości umieszczanie na tym portalu innych stron nawołujących do przemocy przeciwko Żydom.
Rzecznik prasowy Facebooka uznał pozew za bezpodstawny. Podkreślił, że początkowo strona była tolerowana, ponieważ wzywała do pokojowego protestu. Zdjęto ją, gdy zarówno odwiedzający stronę, jak i jej autorzy umieścili wpisy naruszające reguły portalu.
REKLAMA
PAP/ab
REKLAMA