"Rosja agresorem, Ukraina ofiarą". Szef RE odpowiada Orbanowi
Przewodniczący Rady Europejskiej odrzucił oskarżenia premiera Węgier o prowadzenie prowojennej polityki. Charles Michel odpowiedział na list Viktora Orbana, w którym krytykował on dotychczasowe działania Unii wobec Ukrainy i namawiał do wznowienia stosunków dyplomatycznych z Rosją.
2024-07-16, 22:02
Szef węgierskiego rządu napisał to po swoich wizytach w Chinach i Rosji, które wywołały oburzenie w Unii. Odpowiedź przewodniczącego Rady Europejskiej widziała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
"Nie mogę zaakceptować twierdzenia, że prowadziliśmy politykę prowojenną" - napisał szef Rady Europejskiej, podkreślając, że jest odwrotnie. W krótkim zaledwie dwustronicowym liście, w czterech punktach Charles Michel objaśnił Viktorowi Orbanowi sytuację.
Posłuchaj
"Rosja jest agresorem, Ukraina ofiarą"
"Rosja jest agresorem, a Ukraina ofiarą korzystającą ze swojego uzasadnionego prawa do samoobrony" - podkreślił przewodniczący Rady.
Zwrócił uwagę, że Rosja złamała międzynarodowe prawo i naruszyła suwerenność oraz integralność terytorialną Ukrainy. Napisał, że najprostszym sposobem na pokój jest wycofanie przez Rosję wojsk z terytorium Ukrainy.
REKLAMA
Charles Michel zaznaczył też, że żadna dyskusja o Ukrainie nie może być prowadzona bez jej udziału. Przewodniczący Rady podkreślił również, że Węgry, które sprawują półroczne przewodnictwo w Unii, nie mają żadnego upoważnienia do reprezentowania Wspólnoty na forum międzynarodowym. Przypomniał, że stanowisko Unii w sprawie Ukrainy zostało uzgodnione na zasadzie konsensusu przez Radę Europejską.
Czytaj także:
- Spotkanie Orbana z Putinem. Tusk: czy ktoś się czuje po nim bezpieczniej?
- Viktor Orban w Chinach. Behrendt: pozuje na kogoś większego
- Echa wizyty Orbana w Moskwie. "Dług wobec Putina"
IAR/Beata Płomecka/mg
REKLAMA