"Krytyczna sytuacja". Ukraińcy niemal okrążeni, Rosjanie coraz bliżej bram kolejnego obwodu

Cofające się ukraińskie oddziały, walczące na północny zachód od Awdijiwki w obwodzie donieckim, są zagrożona otoczeniem. Według informacji serwisu Deep State (DS), dowództwo każe im walczyć do końca. Co gorsza, Rosjanie coraz szybciej zbliżają się do bram obwodu dniepropietrowskiego.  

Wojciech Rodak

Wojciech Rodak

2024-07-24, 19:05

"Krytyczna sytuacja". Ukraińcy niemal okrążeni, Rosjanie coraz bliżej bram kolejnego obwodu
Ukraińscy artylerzyści w akcji w obwodzie donieckim. Foto: Evgeniy Maloletka/Associated Press/East News

Rosyjska armia od kilku tygodni kontynuuje natarcie wzdłuż linii kolejowej z Oczeretynego – miejscowości na północny zachód od Awdijiwki w obwodzie donieckim – w kierunku Pokrowska, ważnego ośrodka miejskiego Donbasu. Obecnie Rosjanie znajdują się około 30 km od tej miejscowości.

Z doniesień wynika, że sytuacja armii Kijowa na tym kierunku frontu jest dramatyczna. Według analityków serwisu Deep State, monitorującego linię frontu, cześć ukraińskich oddziałów chaotycznie wycofała się ze wsi Prohres i obecnie jest zagrożona otoczeniem przez armię Putina.

Chodzi tu konkretnie o bataliony 1. i 3. Z 31. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy.  Analitycy Deep State twierdzą, że żołnierze informują przełożonych o możliwych zagrożeniach, ale dowództwo brygady chce, aby "pozostali w okrążeniu i walczyli do ostatniego żołnierza". Jednocześnie zaznaczają, że na miejscu panuje chaos, ponieważ "dowódcy zagrożonych formacji są ranni lub zabici".

REKLAMA

Czytaj także:

"Krytyczna sytuacja". Wróg u bram obwodu dniepropietrowskiego

Fatalną sytuację ukraińskiej armii na kierunku pokrowskim potwierdził ukraiński korespondent wojenny Jurij Butusow. "Wróg jest bardzo blisko. Sytuacja jest krytyczna, ponieważ tempo natarcia Rosjan jest niepokojące" - napisał na Telegramie.

Według niego w ciągu ostatnich siedmiu dni rosyjska armia posunęła się o 6 km w kierunku Pokrowska. Do Myrnohradu, leżącego nieopodal, pozostało im już tylko 14 km. Jednocześnie, jak zaznacza Butusow, rejon Pokrowsk-Myrnohrad jest ostatnim bastionem sił ukraińskich przed granicą obwodu dniepropietrowskiego.

Analityk wojskowy David Axe ocenił, że scenariusz, w którym armia rosyjska dociera do „bram” obwodu dniepropietrowskiego, jest najgorszym z możliwych dla sił ukraińskich.

REKLAMA

Brak fortyfikacji i rezerw pogrąża Kijów

Butusow wyjaśnił, że rosyjska armia przyspieszyła w ostatnim czasie działania ofensywne, ponieważ ukraińskie oddziały nie mają rezerw taktycznych na drugiej czy trzeciej linii obrony. Uzupełniają jedynie braki w pierwszych liniach, które są zmuszane co jakiś czas do cofania się.

"Brak przygotowanych pozycji do obronnych, solidnych fortyfikacji obsadzonej wojskiem, nie pozwala ukraińskim siłom zbrojnym zatrzymać Rosjan na stałej linii" - podsumował Butusow.

Czytaj także:

Moscow Times/Ukrainska Pravda/Telegram/Deep State/WR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej