Szef MSWiA zabrał głos w sprawie Poczobuta. "Robimy wszystko"

We wtorek w tej sprawie głos zabrała Wanda Poczobut. - Gdy usłyszeliśmy, że Polska bierze udział w wymianie, pomyśleliśmy, że Andrzej odzyska wolność. Jest w nas duży żal. To już czwarty rok, odkąd syn trafił do więzienia - powiedziała. 

Do jej słów na antenie radiowej Jedynki odniósł się minister spraw wewnętrznych i administracji. - Robimy wszystko, żeby doprowadzić do jego uwolnienia. Strona białoruska doskonale wie o tym, że to punkt pierwszy naszych oczekiwań. Nie chcę mówić o szczegółach, bo każde informowanie o nich utrudnia rozmowy - podkreślił Tomasz Siemoniak. 

Zaznaczył również, że w wymianie więźniów "byli nie tylko szpiedzy, ale także obrońcy praw człowieka". - Trzeba zwrócić uwagę na to, że stronami tej wymiany były dwa państwa: Stany Zjednoczone i Rosja. Tu nie było takiej prostej ekwiwalentności. Można też powiedzieć, że niektóre inne państwa uczestniczące w wymianie nie miały prostego przełożenia: jak kogoś się daje, to kogoś powinno się otrzymać - powiedział Siemoniak. 

Sprawa Poczobuta. "Robimy wszystko, by został uwolniony"

- Mówię z całą odpowiedzialnością: robimy wszystko, żeby Andrzej Poczobut został uwolniony. Robimy wszystko, żeby inni obywatele polscy, którzy przebywają w więzieniach Rosji i Białorusi, w związku z zarzutami rzekomego szpiegostwa, zostali uwolnieni. Pracujemy razem z sojusznikami, którzy znają dokładnie nasze oczekiwania. Pozostawmy w dyskrecji szczegóły tego działania - dodał minister.

Ocenił również postawę polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy skrytykowali wymianę więźniów. - Bardzo niedobre było to, że politycy PiS-u odnieśli się do kwestii wymiany w taki sposób. Sami nic nie zrobili, by uwolnić Poczobuta. Nie znalazłem przynajmniej śladów takich działań u moich poprzedników. W momencie wymiany oni wszystko zaatakowali - stwierdził szef MSWiA. 

Sprawę ewentualnego uwolnienia Andrzeja Poczobuta komentował także szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Na antenie TVP Info podkreślił, że działania w tym zakresie są kontynuowane. - Sprawa pana redaktora Andrzeja Poczobuta była stawiana już za poprzedniego rządu - powiedział. Odniósł się także do samej wymiany więźniów między Rosją a krajami Zachodu. - To z Amerykanami jako sojusznikiem musieliśmy stawiać warunki i odpowiadać na ich prośby. Według mojej wiedzy podczas rozmów pojawiło się nazwisko Andrzeja Poczobuta - poinformował.

• Złe wieści o Andrzeju Poczobucie. Jest torturowany, zakazano z nim rozmawiać

PR1, TVP.info, bartos

kmp