Pod 112 nie w tym przypadku. "Strażacy ratują życie, a nie wykonują usługę"
Usuwaniem lub przenoszeniem gniazd lub rojów owadów zajmują się firmy dezynsekcyjne – przypomina Państwowa Straż Pożarna. W przypadku zauważenia np. gniazda os należy dzwonić na numer alarmowy 112 tylko w wyjątkowych sytuacjach.
2024-08-10, 12:43
Tylko od maja do lipca wielkopolscy strażacy interweniowali blisko 2,5 tys. razy po zgłoszeniach dotyczących owadów błonkoskrzydłych - szerszeni, os czy pszczół. Było to kilkaset interwencji więcej niż rok wcześniej. Nie zawsze wezwania takie były uzasadnione.
Tylko w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia
- Wzywający nas do owadów błonkoskrzydłych musi oszacować, czy występuje jakiekolwiek zagrożenie dla życia, zdrowia osób, domowników. Proszę pamiętać, że do takiego wezwania przyjeżdża duży samochód, sześciu ratowników, czasem dojeżdża też drabina. Angażowane są spore siły i środki; przyjeżdżamy w trybie interwencyjnym, na sygnałach – powiedział zastępca wielkopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Tomasz Wiśniewski. Zaznaczył, że strażacy interweniują, żeby ratować życie, a nie wykonać usługę.
- "Niewinna" zabawa psa powerbankiem mogła doprowadzić do tragedii. Strażacy apelują
- Dramat w USA. Gigantyczne pożary sieją spustoszenie. "Śmiertelne zagrożenie"
Są wyspecjalizowane ekipy
Na miejscu często okazuje się, że przyjazd nie był uzasadniony; owady mógł usunąć pracownik profesjonalnej firmy dezynsekcyjnej. Tymczasem wyjazdy strażaków w miejsca, gdzie ich interwencja nie jest konieczna, mogą skutkować opóźnieniem w dotarciu do zdarzeń, gdzie faktycznie zagrożone jest życie lub zdrowie ludzi. Poza firmami dezynsekcyjnymi, mogą również pomóc pszczelarze.
Nadużywamy numeru 112
Wiśniewski podkreślił, że na numer alarmowy 112 należy dzwonić wyłącznie w przypadku wystąpienia nagłego zagrożenia. Tymczasem gniazda os nie pojawiają się z dnia na dzień. - Regularne dbanie o dobry stan techniczny budynku może zapobiec zagnieżdżeniu się owadów. Zgodnie z przepisami zapewnienie bezpiecznego użytkowania obiektu należy do właściciela lub zarządcy – przypomniał.
Straż pożarna podejmuje wszelkie niezbędne działania zmierzające do usunięcia roju lub gniazda owadów błonkoskrzydłych w sytuacji bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia lub życia, szczególnie osób o ograniczonej zdolności poruszania się, z budynków użyteczności publicznej oraz placówek oświatowych. W przypadkach nieuzasadnionych strażacy ograniczają się do zabezpieczenia terenu działań i ewentualnej ewakuacji osób z obiektu.
REKLAMA
PAP/łp
REKLAMA