Kontrofensywa Ukrainy w Rosji. Ograniczenia w strefie przygranicznej
Ukraińska armia wprowadza ograniczenia w pasie przy granicy z rosyjskim obwodem kurskim. Decyzja dotyczy 20-kilometrowej strefy w obwodzie sumskim, gdzie od tygodnia trwa ofensywa Ukraińców, którzy wkroczyli na teren Rosji.
2024-08-13, 14:48
Jak podał Sztab Generalny Ukrainy, ograniczenia wprowadzono w związku ze zwiększoną intensywnością działań wojennych i działań grup dywersyjno-rozpoznawczych w strefie przygranicznej. Zakaz przemieszczania nie dotyczy tych obywateli, którzy zamieszkują przygraniczne miejscowości i mają poświadczający to dokument. W zeszłym tygodniu zarządzono ewakuację miejscowości położonych przy samej granicy w obwodzie sumskim. Również Rosjanie ewakuowali kilkadziesiąt tysięcy cywilów z terenów obwodu kurskiego.
Tymczasowe ograniczenia
Wjazd do strefy będzie możliwy po okazaniu paszportu Ukrainy z odpowiednim oznaczeniem na rejestracji pobytu w tej strefie. Ukraiński Sztab Generalny poprosił o zrozumienie dla takich tymczasowych środków ograniczających.
W obwodzie kurskim, gdzie od tygodnia trwa ukraińska ofensywa, swoje domy opuściło ponad 120 tysięcy osób. Natomiast w obwodzie biełgorodzkim, w którym w każdej chwili Ukraina może otworzyć drugi odcinek ofensywy, uciekło około 11 tysięcy osób. Teraz ogłoszono ewakuację kolejnego rejonu obwodu kurskiego wokół miejscowości Bolszoje Sołdackie. Według danych ukraińskiej armii, kontroluje ona około 1000 kilometrów kwadratowych obwodu kurskiego, w tym kilkadziesiąt miejscowości.
REKLAMA
Chaotyczne działania rosyjskiej armii
Analitycy wojskowi zwracają uwagę na chaotyczne działania rosyjskiej armii. Przypominają, że część żołnierzy armii Władimira Putina, walczących w tym regionie, poddała się. Natomiast według niezależnych mediów, już w pierwszych godzinach walk Ukraińcy mieli wziąć do niewoli kilkuset jeńców.
Prokremlowskie agencje donoszą o sukcesach rosyjskiej armii, która ma niszczyć oddziały przeciwnika. Jednak, jak ustalili niezależni dziennikarze, w wielu przypadkach Rosjanie ostrzeliwują swoje własne oddziały. Minionej doby rosyjski śmigłowiec ostrzelał kolumnę pojazdów opancerzonych. Kremlowska propaganda napisała o sukcesie, a tymczasem okazało się, że zniszczone pojazdy należały do rosyjskiej armii.
Posłuchaj
- Baza Chalino to sól w oku Ukrainy. Chcą ją zniszczyć za wszelką cenę
- Na naszych oczach "upada mit Rosji". Zaskoczony sam Putin
- Zuchwała akcja komandosów Ukrainy na Mierzei Kinburnskiej. Jest nagranie
pg/iar/pap
REKLAMA