Gwałciciel 12-latki wystąpił na igrzyskach. Teraz zabrał głos
Holenderski siatkarz plażowy Steven Van de Velde mimo odsiadki za gwałt na 12-letniej dziewczynce otrzymał powołanie i wystąpił na tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
2024-08-14, 20:49
Steven Van de Velde w 2014 roku został prawomocnie skazany za wielokrotny gwałt na 12-letniej Brytyjce. W więzieniu spędził zaledwie trzynaście miesięcy.
Holender otrzymał powołanie i wystąpił na tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu, co spotkało się z krytyką ze strony opinii publicznej. Również publiczność na paryskich trybunach przywitała go gwizdami i buczeniem.
W wywiadzie dla holenderskiej stacji NOS, Van de Velde przerwał wieloletnie milczenie. - Myślałem o wycofaniu się z turnieju, ale nie chciałem, aby inni decydowali o moim losie - przyznał.
"Popełniłem wielki błąd i muszę zaakceptować konsekwencje"
– Dziesięć lat temu popełniłem wielki błąd i muszę zaakceptować konsekwencje. Jednak moi bliscy nie powinni przez to cierpieć. Jestem teraz innym człowiekiem – mówił.
REKLAMA
Dodał, że "jego życie zmieniło się od tamtych wydarzeń i jest teraz przykładnym mężem i ojcem".
Van de Velde, wraz ze swoim partnerem z boiska Matthew Immergem doszli do ćwierćfinału igrzysk, gdzie ulegli reprezentantom Brazylii.
Czytaj także:
- Paryż 2024. 10 medali reprezentantów Polski. Oto tabela medalowa igrzysk
- Paryż 2024. Biało-Czerwoni ze srebrem IO. "Radość będzie wielka przez bardzo długi czas, ale jeszcze nie teraz"
dn/tvp.info
REKLAMA