Igrzyska paralimpijskie Paryż 2024. Rok temu rekin odgryzł jej nogę. Alexandra Truwit teraz celuje w medale
Nieco ponad rok temu rekin odgryzł jej nogę, teraz obędzie jedną z faworytek do trzech złotych medali Paralimpiady w Paryżu. - Zawsze uwielbiałam historie powrotów. Prześledziłam te innych ludzi, którzy wychodzili z problemów, i to mnie inspirowało - mówi Alexandra Truwit, amerykańska pływaczka, która jest inspiracją dla innych.
2024-08-28, 16:00
Alexandra Truwit od najmłodszych lat kochała wodę, tak jak jej mama trenowała pływanie. Była pilna i miała talent, dlatego dostała się do drużyny Uniwersytetu Yale. - Woda i pływanie zawsze były moją pierwszą miłością - mówi pływaczka cytowana na stronie amerykańskiego komitetu paralimijskiego.
W kwietniu 2023 roku Truwit przygotowywała się wraz z mamą do biegu w maratonie z okazji Dnia Matki i nie mogła się doczekać wyjazdu na Karainby tuż po ukończeniu studiów, aby to uczcić.
To właśnie tam, podczas nurkowania w błękitnych wodach Karaibów, gdzie pływała wraz ze swoją koleżanką z drużyny Yale i jedną z najlepszych przyjaciółek, Sophie Pilkinton, zostały zaatakowane przez rekina.
Rekin - prawdopodobnie żarłacz tępogłowy, który osiąga nawet 3,5 metra długości i waży 600 kilogramów - zaatakował, gdy grupa wracała do łodzi. – Próbowałyśmy walczyć – wspominała pływaczka na łamach "The Sun", walka była jednak nierówna, b jak tu pokonać olbrzyma, którego siła zacisku szczęk to niemal 6 tysięcy niutonów?
REKLAMA
Rekin ugryzł Truwit w nogę, odgryzł stopę.
- Kopałyśmy i odpychałyśmy go, ale ugryzł mnie w stopę i musiałyśmy przepłynąć około 70 metrów z powrotem do łodzi, żeby się uratować - powiedziała i dodała, że życie uratowały im umiejętności pływackie. - Bez tego treningu nie jestem pewna, czy udałoby nam się wrócić do łodzi na otwartym oceanie.
Rekin oderwał stopę Truwit w kostce. Na łodzi Sophie Pilkinton założyła Truwit opaskę uciskową, potem Truwit została przetransportowana samolotem do szpitala w Miami. Po przejściu dwóch ratujących życie operacji w celu zwalczania infekcji, została przeniesiona do Nowego Jorku, gdzie lekarze amputowali jej nogę poniżej kolana, aby ostatecznie mogła mieć lepszą mobilność dzięki protezie. Operacja miała miejsce 31. maja w jej 23. urodziny.
Miesiąc później Truwit wiedziała, że musi wrócić do wody.
REKLAMA
- Naprawdę się bałam – powiedziała. - Wciąż pamiętałam swój ostatni pobyt w wodzie. Dźwięk wody kojarzył się z walką o życie. Trudno było mi nawet słuchać dźwięków wody i nie mieć retrospekcji ataku, i to zdecydowanie było coś, co musiałam przezwyciężyć, ale ważne było, aby nie stracić miłości do wody.
Rekin odgryzł nogę, ale nie zniszczył woli walki
– Zawsze uwielbiałam historie powrotów. Prześledziłam te innych ludzi, którzy wychodzili z problemów, i to mnie inspirowało – mówiła Truwit w jednym z wywiadów.
Amerykanka tuż po wypadku zaczęła działać. Truwit wiedziała o takich zawodach jak paralimpiada i zawsze darzyła ogromnym podziwem sportowców z niepełnosprawnościami. Teraz, gdy była jedną z nich pomyślała o swoich wielkich wciąż możliwościach w rywalizacji. Matka Truwit, również była pływaczką na Uniwersytecie Yale, miała przyjaciółkę która była trenerką paralimpijki - tak Truwit poznała Erin Popovich, członkinię U.S. Olympic & Paralympic Hall of Famer, która obecnie prowadzi program pływania U.S. Para. Popovich. Popovich to czternastokrotna złota medalistka igrzysk paralimpijskich, Truwit miała zatem wielkie wsparcie mistrzyni.
Następnie lekarz, który przygotowywał protezę dla Truwit skontaktował ją z inną ze swoich klientek, pływaczką Jessicą Long, dla której igrzyska paralimpijskie w Pary,zu będą szóstymi w karierze. Long ma nadzieje, że tego lata dołoży kolejne skalpy do swoich 29 medali. Truwit i Long nawiązały przyjaźń i niedawno wystąpiły razem w amerykańskim programie "The Kelly Clarkson Show”.
REKLAMA
- Wielkim darem i inspiracją była dla mnie jako para-pływaczka w tych niezwykle przejściowych miesiącach, które tak bardzo zmieniły moje życie, ale także to, że jest moją przyjaciółką i koleżanką po amputacji, zmienia zasady gry - mówiła Truwit.
- Jej pewność siebie i sposób, w jaki dumnie prezentuje swoje protezy poza basenem, dały mi siłę i samoakceptację. Jest taka silna, taka prawdziwa, taka szybka i mam szczęście, że mam ją w swoim życiu - mówiła Truwit o Long.
Alexandra Truwit: nie chciałam stracić i kończyny, i mojej miłości do wody
– Nie pozwalam, by strach rządził moim życiem. Straciłam bardzo dużo, ale wiele mogłam odzyskać. Zamierzałam walczyć o wszystko, co się da. Nie chciałam stracić i kończyny, i mojej miłości do wody – podkreślała.
REKLAMA
Trzy i pół miesiąca po amputacji Truwit wróciła do rywalizacji.
Zaczęła od zawodów krajowych w Orlando, gdzie pływała stylem dowolnym i grzbietowym. Potem wzięła udział w zawodach w Portugalii. W krajowych eliminacjach paralimpijskich w Minneapolis zwyciężyła na 100 m stylem grzbietowym oraz 100 m i 400 m stylem dowolnym.
Tak dobra postawa oznaczała kwalifikację na Paralimpiadę w Paryżu. Amerykanka jest w gronie faworytek. – Myślę, że usłyszenie mojego nazwiska wyczytywanego wśród członków reprezentacji było dla mnie tylko przypomnieniem, iż jestem silniejsza niż mi się wydaje – wspominała.
<<< SKŁAD REPREZENTACJI POLSKI >>>
REKLAMA
<<< TRMINARZ STARTÓW POLAKÓW >>>
Patronem medialnym wydarzenia jest Polskie Radio
REKLAMA
Polski Komitet Paralimpijski (PKPar) jest związkiem stowarzyszeń istniejącym od 1998 r. Jego celem jest propagowanie i rozwijanie sportu osób z niepełnosprawnościami oraz upowszechnianie idei paralimpizmu. Jest organem odpowiedzialnym za całokształt spraw związanych z przygotowywaniem oraz ustalaniem Narodowej Reprezentacji Paralimpijskiej na igrzyska letnie i zimowe. Do zadań Komitetu należy także propagowanie wartości sportu paralimpijskiego: odwagi, determinacji i równości.
WIĘCEJ O IGRZYSKACH PARALIMPIJSKICH:
REKLAMA