Ceny mieszkań hamują, choć nie wszędzie
Ceny transakcyjne mieszkań w polskich miastach wyhamowują po dużych wzrostach. Eksperci szacują, że sytuacja wraca do normy po "kredycie 2 proc." i czas na upusty od deweloperów.
2024-08-28, 17:20
Ceny mieszkań w ciągu roku, między lipcem 2023 a lipcem 2024, podskoczyły w wielu miastach ponad 20 procent. Mocno urosły w tym czasie ceny zwłaszcza w Poznaniu, Krakowie i Wrocławiu (ponad 27,5 proc.).
Jednak wzrost cen w II kwartale 2024 roku wskazuje, że szybkie tempo już się skończyło.
"Sytuacja wraca do normalności"
Autor raportu AMRON Sarfin Jacek Furga, ocenił, że "po kredycie 2 proc. sytuacja wraca do normalności". Skończył się bowiem "dopalacz", który "wymuszał podejmowanie szybkich, niekoniecznie przemyślanych decyzji" na rynku mieszkaniowym.
W raporcie zauważone zostało dawno niewidziane na rynku mieszkań zjawisko, czyli dawanie upustów cenowych przez deweloperów czy dokładanie do mieszkania darmowego miejsca postojowego. Wskazuje to na uspokojenie rynku.
REKLAMA
Miasta w których ceny nadal mocno rosną
Są miasta, gdzie w drugim kwartale 2024 roku ceny nadal rosły szybko pomimo ogólnego trendu hamowania. We Wrocławiu, w którym w ciągu roku ceny wzrosły o 27,53 proc., w II kwartale ceny transakcyjne 1 metra kwadratowego mieszkań urosły o 6,55 procent. W Krakowie (27,68 proc. wzrostu w rok) ceny urosły o 5,71 procent, a w Poznaniu (27,52 proc. rok do roku) ceny w II kwartale wzrosły o 3,04 proc.
W Warszawie z kolei średnia cena transakcyjna metra kwadratowego mieszkania urosła zaledwie o 2,08 procent. Ceny niemal kompletnie wyhamowały za to w Gdańsku i Łodzi (odpowiednio 0,33 i 0,53 proc. wzrostu).
Niewielkie spadki cen metra mieszkania
Są miasta, w których ceny, w porównaniu do I kwartału 2024 roku, spadły. Tak stało się w Szczecinie, gdzie ceny transakcyjne metra kwadratowego spadły o 1,05 proc., czy w Katowicach, gdzie ceny zmalały symbolicznie o 0,17 proc.
Dobra sytuacja na rynku kredytów
Autor raportu jest zdania, że sytuacja na rynku kredytów hipotecznych jest dobra. Zakłada on, że prognozy na 2024 roku zakładające, że banki udzielą 180 tys. kredytów na kwotę 80 mld, są "zasadne". Choć w II kwartale udzielono o 29,56 proc. kredytów mniej niż w I kwartale, to jednak było to o 47,52 proc. więcej niż w II kwartale 2023 roku. Tutaj warto pamiętać, że wnioski o Bezpieczny Kredyt 2 proc. można było składać od 1 lipca 2023 roku. Kolejne kwartały będą więc porównywane z sytuacją, w której kredyt 2 proc. "dopalał" rynek.
REKLAMA
Czytaj także:
- "0 złotych na kredyt 0 procent". Rząd przyjął założenia budżetu
- Kredyt hipoteczny. Będzie jednolity wzorzec umowy
- Flipowanie mieszkaniami. O co w tym chodzi? Ekspert wyjaśnia
Interia/Amron/AM/wmkor
REKLAMA