Zachodnia broń, aktywa rosyjskie i presja na Węgry. Polska wspiera Ukrainę w UE

Wiceszef polskiego MSZ przyznał, że Ukraina powinna mieć zgodę na użycie zachodniej broni dalekiego zasięgu do atakowania celów na terenie Rosji. Władysław Teofil Bartoszewski apeluje także o przekazanie Ukrainie zamrożonych aktywów Banku Centralnego Rosji. Polska naciska również na Węgry, by odblokowały fundusz na dozbrajanie Ukrainy.

Beata Płomecka

Beata Płomecka

2024-08-29, 20:15

Zachodnia broń, aktywa rosyjskie i presja na Węgry. Polska wspiera Ukrainę w UE
Ukraina powinna mieć zgodę na użycie zachodniej broni w Rosji - uważa polski wiceminister. Foto: General Staff of the Armed Forces of Ukraine/Facebook

O zniesienie zakazu użycia broni do atakowania obiektów wojskowych, samolotów i lotnisk zaapelował szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba. Wiceminister Bartoszewski poparł apel, by Ukraina mogła się bronić przed atakami. Tym bardziej, że Rosjanie bombardują infrastrukturę krytyczną Ukrainy przed nachodzącą zimą.

Posłuchaj

Wiceszef MSZ-u - Ukraina powinna mieć zgodę na użycie zachodniej broni w Rosji (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

- Wszyscy tutaj się mobilizują w Unii Europejskiej, żeby dostarczyć jak najwięcej generatorów, czyli agregatów i transformatorów na Ukrainę, żeby można je było zastępować. Ale jak słusznie minister Kułeba podkreślił, Rosjanie mogą szybciej niszczyć infrastrukturę krytyczną w energetyce, niż Ukraina jest w stanie ją zastępować tym, co dostaje od nas. I że jest bezsensowne, żebyśmy dostarczali coraz to nowy sprzęt energetyczny. I że byłoby lepiej, żeby móc niszczyć te lotniska i te samoloty - powiedział Władysław Teofil Bartoszewski.

Ukraina liczy na to, że Europa wywrze presję na Stany Zjednoczone, które do tej pory nie zgadzały się na użycie zachodniej broni dalekiego zasięgu do atakowania celów na terenie Rosji.

Apel o przekazanie Ukrainie zamrożonych rosyjskich aktywów

Na razie kraje członkowskie zgodziły się przekazać władzom w Kijowie zyski od tych zamrożonych aktywów. Polska uważa, że należy iść krok dalej. Technicznie to jest możliwe - argumentował w Brukseli wiceminister Bartoszewski podczas unijnej narady.

REKLAMA

- Były rozmaite dyskusje już wcześniej na ten temat, że to spowoduje upadek euro, że upadną obligacje emitowane w euro i tak dalej i tak dalej. Jako były bankowiec powiedziałem, że ja wiem, że to można zrobić, to jest kwestia polityczna - powiedział wiceszef MSZ.

Posłuchaj

Apel wiceszefa MSZ-u o przekazanie Ukrainie zamrożonych rosyjskich aktywów (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

Z jego relacji wynika, że choć nie było wielkiej aprobaty, to nikt nie zaprotestował. - Wyraźnie poruszamy się już w tym kierunku, żeby jednak coś zrobić - dodał.

Unia zamroziła w sumie 200 miliardów euro aktywów Banku Centralnego Rosji. Zyski z nich to rocznie od dwóch do trzech miliardów euro, które będzie otrzymywała Ukraina i przeznaczała przede wszystkim na dozbrajanie.

Polska naciska na Węgry, by odblokowały fundusz na dozbrajanie Ukrainy

Chodzi o Europejski Fundusz Pokojowy, z którego państwa członkowskie otrzymują zwrot kosztów za broń przekazywaną Ukrainie. Wiceszef MSZ-tu powiedział, że Polska od wielu miesięcy czeka na wypłatę prawie pół miliarda euro.

REKLAMA

- My chcemy, żeby ten fundusz został uruchomiony. Jasny przekaz, no ja to powiedziałem, że kiedy w końcu Węgry dadzą nam te pieniądze, bo z tego nam się należy około 2 miliardów złotych, no więc to by się w Polsce przydało - relacjonował obrady Władysław Teofil Bartoszewski.

Posłuchaj

Polska naciska na Węgry, by odblokowały fundusz na dozbrajanie Ukrainy (IAR) 0:10
+
Dodaj do playlisty

Impas w sprawie zwiększenia Europejskiego Funduszu Pokojowego w sumie o 6 miliardów euro trwa od prawie roku z powodu sprzeciwu Węgier. Początkowo powodem było wpisanie przez Ukrainę węgierskiego banku OTP na tak zwaną listę hańby, czyli sponsorów wojny.

Są na niej firmy i instytucje, które nadal prowadzą interesy z Rosją. Kijów jednak już wykreślił węgierski bank z tej listy, ale Budapeszt nie zmienił stanowiska. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział dziś, że sytuacja jest do nie zaakceptowania i że będzie szukał sposobów na obejście węgierskiego weta.

Czytaj także:

dn/IAR/Beata Płomecka

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej