85. rocznica II wojny światowej. "Nigdy więcej słabości i samotności"
85 lat temu wybuchła II wojna światowa. Premier Donald Tusk przyznał na Westerplatte, że "nie może już tak więcej być w historii, że Polska będzie samotnie stawiała czoła agresji", z kolei w Wieluniu - gdzie miały miejsce pierwsze ataki - prezydent Andrzej Duda podkreślił, że "nie wolno ustępować imperializmowi".
2024-09-01, 06:18
Zgodnie z tradycją poranne uroczystości rozpoczęły się dźwiękiem syren alarmowych, tuż przed 4.45, o tej bowiem godzinie 1 września 1939 r. nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie.
- Dzisiaj nie powiemy: "Nigdy więcej wojny". Dzisiaj musimy powiedzieć: "Nigdy więcej samotności". Nie może już tak więcej być w historii, że Polska będzie samotnie stawiała czoła agresji temu czy innemu sąsiadowi - mówił premier Donald Tusk.
Zapewnił, że "będziemy trwale budować Sojusz Północnoatlantycki i jednoczyć Europę także na rzecz obrony Polski, naszej cywilizacji".
Posłuchaj
- Musimy także dzisiaj głośno powiedzieć: "Nigdy więcej słabości". Po to budujemy najnowocześniejszą armię w Europie, jedną z najsilniejszych w Europie, aby już nigdy nie wystawić na ryzyko bytu naszej ojczyzny. Żebyśmy już nigdy nie musieli poświęcać życia naszych bohaterów, żeby ojczyzna nasza była bezpieczna, wolna i niepodległa. Dziś, jutro i zawsze - dodał premier.
REKLAMA
Hołownia: nie zawiedziemy pamięci bohaterów i ofiar
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas obchodów 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte przyznał, że "sam optymizm nie wystarczy, potrzebny jest pragmatyzm, twardy realizm".
Posłuchaj
- Wiemy już też dziś, że silni będziemy wtedy, kiedy nie będziemy jednolici, tacy sami, bo jedność nie oznacza jednolitości, ale kiedy zgodzimy się co do rzeczy fundamentalnych - poświęceń, które musimy razem podjąć - kiedy będziemy dzielić wspólne wartości i nadzieję, że będziemy gotowi zrobić wszystko, żeby taka noc jak ta nigdy się już więcej w historii Polski, naszych rodzin, nie powtórzyła - powiedział.
Marszałek Sejmu zapewnił również - zwracając się do bohaterów i ofiar wojennych - że "wyciągnęliśmy lekcję z tego, co wydarzyło się 85 lat temu". "Chcemy ich zapewnić, że nie zawiedziemy ich, ich pamięci, że obronimy najświętsze dla nas wartości, nasze domy, obronimy Polskę".
Szef MON: sprawdzone sojusze, silna armia
Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że "to nie tylko siła wroga, ale niestety też podział wewnętrzny doprowadził do tego, że nie byliśmy w stanie w 1939 roku obronić swojej ojczyzny". - To niesprawdzenie sojuszy, które na papierze wyglądały pięknie, ale się nie ziściły. To brak budowy na tyle silnej armii, by była nas w stanie obronić - mówił.
Posłuchaj
Szef MON podkreślił też, że do tego konieczne są sprawdzone sojusze, silna, zmodernizowana i dobrze dowodzona armia. Podziękował politykom i obywatelom zgadzającym się na to, by Polska ponosiła największe w Sojuszu Północnoatlantyckim wydatki na obronność.
REKLAMA
- Polska nie może być bezsilna i bezbronna. Polska musi być silna i zjednoczona - mówił.
Prezydent w Wieluniu: nie wolno ustępować imperializmowi
Andrzej Duda przypomniał, że wczesnym rankiem 1 września 1939 r. Niemcy przeprowadzili atak lotniczy na Wieluń, choć miasto to i jego mieszkańcy niczym nie zawinili. Podkreślił, że brutalny, zmasowany atak na śpiących ludzi był "aktem absolutnego barbarzyństwa".
Posłuchaj
Prezydent mówił w trakcie uroczystości, że celem ataku Niemców na miasto było zniszczenie Polaków.
Zaznaczył, że 15 lat temu podkreślał to ówczesny prezydent Lech Kaczyński w swoim przemówieniu na Westerplatte. - Powiedział wtedy bardzo wyraźnie: "nie wolno ustępować imperializmowi i II wojna światowa jest tego wielką lekcją" - mówił prezydent.
REKLAMA
dn/IAR/PAP/wmkor
REKLAMA