"Krwawi mi dziecko". Pędzili do szpitala, nagranie z policyjnej eskorty

Częstochowscy policjanci ruszyli za kierowcą forda, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Chwilę później okazało się, że mężczyzna pilnie potrzebuje dotrzeć do szpitala. Poważnie krwawiło jego czteromiesięczne dziecko. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania, które przedstawiono na nagraniu.

Do zdarzenia doszło we wtorek około 20.40 na ul. Warszawskiej w Częstochowie. Sierżant sztabowy Marcin Mędrek i sierżant sztabowy Krystian Kozioł pełnili służbę. Wtedy też namierzyli kierowcę forda, który przekroczył dozwoloną prędkość i nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Dziecko krwawiło

Mundurowi ruszyli za nim. Po chwili auto zatrzymało się i wysiadł z niego roztrzęsiony mężczyzna, który poprosił o pomoc. W pojeździe razem z mamą było krwawiące niemowlę. Policjanci od razu podjęli decyzję o eskortowaniu rodziny do szpitala. Informację drogą radiową przekazali dyżurnemu.

• Łoś wbiegł na jezdnię, doszło do czołowego zderzenia. Dwie kobiety nie żyją
• Węgry. Historia 8-latka poruszyła Polaków. Tragiczny finał

Eskorta do szpitala 

Inny patrol z częstochowskiej drogówki (w składzie: młodszy aspirant Łukasz Mandat i sierżant sztabowy Piotr Matyjewicz), który znajdował się w pobliżu, usłyszał tę korespondencję i ruszył z pomocą, by jak najszybciej dziecko trafiło pod opiekę lekarzy.

Dzięki działaniom policjantów obu patroli, dziecko bezpiecznie dotarło do szpitala.

slaska.policja.gov.pl/łp