Niemcy będą się tłumaczyć? Polska chce zwołania komisji PE ws. kontroli na granicach

Polska delegacja w Europejskiej Partii Ludowej chce zwołania komisji Europarlamentu w sprawie niemieckich kontroli na granicach - ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Rząd w Berlinie zdecydował o zaostrzeniu kontroli na wszystkich swoich granicach.

2024-09-11, 14:48

Niemcy będą się tłumaczyć? Polska chce zwołania komisji PE ws. kontroli na granicach
Polska delegacja w EPL chce zwołania komisji ws. niemieckich kontroli na granicach. Foto: Leszek Szymański/PAP

Na granicy z Polską takie kontrole obowiązują od roku. Polacy z grupy chadeków, do których należy PO i PSL, chcą, by sprawą zajęła się na specjalnym posiedzeniu komisja LIBE odpowiedzialna za sprawy wewnętrzne, sprawiedliwość i swobody obywatelskie.

To inicjatywa europosła PO Bartłomieja Sienkiewicza, który podkreślił, że decyzja niemieckiego rządu może mieć konsekwencje w strefie Schengen.

"Wiele państw w Unii zmaga się z problemami związanymi z napływem nielegalnych uchodźców, ale żadne z nich nie decyduje się na tak drastyczne, jednostronne działania bez konsultacji z sąsiadami. Problem migracji powinien zostać rozwiązany wspólnie. Odpowiedzią na niego powinno być wzmocnienie zewnętrznych granic Unii i ochrona wspólnotowej koncepcji strefy Schengen, a nie budowanie granic wewnątrz Unii, między partnerami" - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz.

Posłuchaj

Polska delegacja w Europejskiej Partii Ludowej chce zwołania komisji Europarlamentu w sprawie niemieckich kontroli na granicach (IAR/Beata Płomecka) 0:42
+
Dodaj do playlisty

Wczoraj decyzję Berlina o zaostrzeniu kontroli na granicach skrytykował premier Donald Tusk.

REKLAMA

"Nie do zaakceptowania" - podkreślił szef rządu, dodając, że to jest de facto zawieszenie strefy Schengen na dużą skalę.

Ta sprawa ma także trafić na posiedzenie ministrów spraw wewnętrznych unijnych krajów. Najbliższa, formalna narada planowana jest za miesiąc w Luksemburgu.

Decyzja o wznowieniu kontroli na granicach jest związana z napływem nielegalnych imigrantów do Niemiec. Pierwotnie kontrole odbywały się na granicach z Polską, Austrią, Czechami i Szwajcarią. W poniedziałek ogłoszono, że będą się one odbywać na wszystkich granicach. 

Będą zawracać migrantów?

Wprowadzenia takich rozwiązań domagała się przede wszystkim opozycyjna partia CDU. W ubiegłym tygodniu niemiecki rząd konsultował się w tej sprawie z przedstawicielami opozycji oraz władzami poszczególnych landów. 

REKLAMA

Analiza prawna wykazała, że Niemcy mogą podjąć decyzję o wznowieniu kontroli, co zostało ogłoszone przez szefową niemieckiego MSW Nancy Faeser. 

- Kontrole umożliwiają efektywne zawracanie nielegalnych imigrantów. Od grudnia mieliśmy 30 tys. takich sytuacji. Teraz liczymy, że wykrywalność jeszcze wzrośnie. Decyzję o wprowadzeniu kontroli zgłosiłam już do Unii Europejskiej - poinformowała szefowa resortu spraw wewnętrznych.

Ponadto Faeser ogłosiła, że Niemcy mają przygotowany pakiet ustaw, który ma zwiększyć bezpieczeństwo w kraju. Z kolei niemiecki dziennik "Die Welt" ostrzega, że takie działania mogą skutkować pogorszeniem relacji z Polską. 

"Decyzja rządu Niemiec o wprowadzeniu kontroli na wszystkich granicach państwowych oraz plany opozycyjnej CDU zawracania z granicy nawet tych uchodźców, którzy proszą o azyl, grozi poważnym konfliktem z Polską" - ostrzegł dziennik.

REKLAMA

Przypomniano także o incydencie, który miał miejsce w czerwcu. Wówczas niemiecka policja odesłała grupę uchodźców z Afganistanu do Polski bez konsultacji. Wywołało to oburzenie, a premier Donald Tusk określił takie działanie jako "nieakceptowalne".

Czytaj także:

PAP/IAR/Beata Płomecka/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej